Kwartalnik, czyli jak dotrzeć do czytelnika

W Nowy Rok, gdy inni leczą kaca, ja otrzymałam „strzał w mózg”. Był to (cały czas mam nadzieję) strzał w dziesiątkę. Otóż wpadłam wtedy na pomysł, byśmy w Oddziale Warszawskim Stowarzyszenia Pisarzy Polskich zaczęli wydawać własne pismo. Dzięki przyjacielowi z dzieciństwa, który zrobił dla mnie…

W co najmniej dwóch osobach

Przez ostatnie miesiące byłam i jestem potwornie zaganiana. Wszystko u mnie zbiega się na raz. Najpierw siedziałam nad dramatem, potem na kwartalnikiem literackim „Podgląd”, który zdecydowaliśmy się wydawać, jako Oddział Warszawski Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, cały czas siedzę nad nową powieścią, a teraz wpadłam w wir…

„Qu’est-ce que tu fais ici?”, czyli niespodzianka na rezurekcję

Nie jestem religijna, co kilkakrotnie podkreślałam. Jednak to ja pojechałam z kamerą na rezurekcję, a nie deklarujące katolicyzm i walczące z aborcja, In vitro itd. redakcyjne koleżanki katoliczki. Tym razem wybrałam się do kościoła pod wezwaniem Zbawiciela na plac Zbawiciela, na którym stoi kontrowersyjna tęcza. Już po…

Wesołych świąt, czyli coś dla ciała i coś dla ducha

Życzę wszystkim czytelnikom radosnych świąt Wielkanocnych. I jak zwykle mam dla nich prezenty. Tym razem i dla ciała i dla ducha! Ponieważ w najnowszym numerze Polska The Times, na prośbę dziennikarki Anity Czupryn, która odpytywała polskich pisarzy z przepisów kulinarnych, podałam swoje dwa przepisy świateczne,…

W Bullerbyn

Jan Paweł II, który dziesięć lat temu zmarł 2 kwietnia, najpierw niechcący swoją śmiercią „zepsuł” trochę Prima Aprilis, a równolegle „zepsuł” trochę Międzynarodowy Dzień Książki Dziecięcej, który przypada 2 kwietnia i to od 1967 roku. Kiedy wczoraj powiedziałam koleżance, która wydawała program newsowy, że jest…

W sidłach miejskiego korka

Stwierdziłam wczoraj, że komunikacja w stolicy jest jednak najlepsza na świecie. Dowód? Wczoraj miałam być gościem pewnego lokalnego radia internetowego. Konkretnie radia Praga z siedzibą na rogu Szwedzkiej i Stalowej. Zaś godzinna audycja ze mną miała zacząć się o 18:00. Prowadzącemu ją dziennikarzowi obiecałam być…

Oko w oko z damą, czyli usprawiedliwienie

Ostatnie tygodnie intensywnie pracowałam nad Kwartalnikiem Literackim „Podgląd”. Wymyśliłam go w Nowy Rok. To wtedy zaczęłam zastanawiać się, czy jako Oddział Warszawski SPP nie moglibyśmy wydawać takiego bezpłatnego pisma pokazującego twórczość naszych członków. Ponieważ okazało się, że jest to możliwe, znaleźli się nawet sponsorzy, którzy…

Protestuj twórczo

To moje hasło i to od dawna. Nigdy nie lubiłam niszczenia. Nie podoba mi się nie tylko spalenie mostu łazienkowskiego, ale i Reichstagu czy biblioteki Aleksandryjskiej. Nie podoba mi się zwalanie pomników, rwanie bruku itd. Zawsze można to zastąpić nową tablicą, muzeum terroru i tym…

112, czyli zawracam głowę

Pojechałam do Zakopanego do Domu Pracy Twórczej „Astoria”. To dom im. Stefana Żeromskiego. To tu Wisława Szymborska dowiedziała się o otrzymaniu Nagrody Nobla. Ponieważ mam sporo pracy pisarskiej, a w domu z powodu pani sąsiadki warunki pisarskie coraz gorsze, więc… tym razem zamiast do Obór…

Rozpaczliwy SMS, czyli bez refleksji

Od wielu lat czasem z przerażeniem, czasem ze zdumieniem, a czasem z zażenowaniem patrzę na to, co zrobiły z nami środki komunikacji, będące wyrazem postępu technicznego. Gdy mój syn był w gimnazjum, co i rusz słuchałam historii o zerwaniu kogoś z kimś za pomocą SMS-a,…