Błąd poznawczy, czyli w szponach mediów społecznościowych

Chciałam o tym napisać już dawno temu, ale ostatnie wydarzenia przyspieszyły decyzję. Chodzi nie tylko o reakcję na moje wpisy o wypowiedzi Przemysława Babiarza i ceremonii otwarcia Igrzysk olimpijskich. Ale także o to jak długo jest to wałkowane. Jeśli idzie o Przemysława Babiarza to napisałam:…

Chyba już nie umiem wypoczywać

7 czerwca rozpoczęłam planowany od dawna trzytygodniowy urlop. Jednak pierwsze trzy dni spędziłam na ostatnich zajęciach na Uniwersytecie Warszawskiem na studiach podyplomowych. Dopiero 10 czerwca ruszyłam w podroż. Tym razem szlakami dzieciństwa, czyli… do zamku „Dunajec” w Niedzicy w Pieninach gdzie mieści się m.in. Dom…

Co się stało ze społeczeństwem, czyli czy eks-burdelmama wynajdzie jakiś lek??

Przyznam, że sprawę śledzę od początku. Od pierwszego dnia, kiedy zobaczyłam tę osobę na ekranie przełączając kanały TV. Była to scena, kiedy „dobrze zrobiona” pani odwiedza jakiś zakład fryzjerski, a jego pracownica jest zachwycona, że odwiedziła ją taka gwiazda. Ponieważ pani wyglądała nie na gwiazdę,…

Ja winna, czyli PRL jest w nas

Muszę napisać esej do katalogu pewnej nadchodzącej wystawy. W tym celu od wielu dni zbieram materiały. Traf albo pech chciał, że jeden artykuł na interesujący mnie temat został opublikowany w piśmie, które jest bardzo trudno dostępne. Odkryłam to w piątek i również w piątek stwierdziłam,…

Karuzela z przesyłkami

Ostatnie lata to nie tylko u mnie, ale w ogóle w Polsce, czy nawet na świecie, wzrost zakupów przez internet, a co za tym idzie więcej przesyłek oraz wysyp firm kurierskich i kurierów. Przed świętami jest tego dosłownie zatrzęsienie. A ja, jak zawsze mam różne…

Brak wyboru to brak zaufania 

Moja mama mówiła, że człowiek do wszystkiego w życiu zdąży. Dlatego kiedyś nie puściła mnie na koncert TSA. Rzeczywiście. Zobaczyłam ich kilka lat później na scenie w Jarocinie. Ale to jej zdanie dobrze pamiętam, bo dotyczy wielu spraw w moim życiu. Sama mówiła tak o…

Umrę, gdy nie skrytykuję, czyli hejt nasz powszedni

Gdy wiele miesięcy temu opisywałam historię z oddawaniem otwartego kartonu z mlekiem, myślałam, że spotkało mnie to, bo oddawałam karton na grupie osiedla. Byłam pewna, że gdybym wystawiła go na grupie typu „Uwaga! Śmieciarka jedzie” nie naczytałabym się o sobie jaka to jestem głupia, bo…

Oszustwo na DPD

Ulubiony kupił sobie nowy telefon, więc stary (iPhone 11) postanowił sprzedać. Ten jego stary telefon jest w bardzo dobrym stanie, bo Ulubiony dba o takie rzeczy. A ponieważ nowy egzemplarz z salonu kosztuje ponad 2300 zł więc postanowiliśmy wystawić ten telefon za 1300. Ogłoszenie dałam…

Ja – Baca-gwałciciel

Jest taki stary dowcip o Bacy, który stanął przed sądem za pędzenie bimbru, gdyż znaleziono u niego aparaturę. Otóż Baca podczas rozprawy powiedział: – Wysoki sądzie! Wsadźcie mnie jeszcze za gwałt, gdyż aparaturę też mam. Przypomniał mi się ten dowcip dlatego, że dostałam ostatnio maila…

Orzeczenie poniewczasie, czyli pismo o niczym

Gdy prawie rok temu pisałam tym, jak to po 13 latach dostałam decyzję sądu o umorzeniu postępowania apelacyjnego w sprawie o podniesienie przeze mnie czynszu lokatorowi, (a ów lokator najpierw się wyprowadził, a potem zmarł i wszystko to miało miejsce 10 lat temu), myślałam, że…