Umrę, gdy nie skrytykuję, czyli hejt nasz powszedni

Gdy wiele miesięcy temu opisywałam historię z oddawaniem otwartego kartonu z mlekiem, myślałam, że spotkało mnie to, bo oddawałam karton na grupie osiedla. Byłam pewna, że gdybym wystawiła go na grupie typu „Uwaga! Śmieciarka jedzie” nie naczytałabym się o sobie jaka to jestem głupia, bo…

Byle dowalić, czyli… niedoceniona umiejętność czytania

Od wielu miesięcy zastanawiam się, co się z nami stało. Jesteśmy nieżyczliwi. To zresztą łagodne określenie. Powinnam napisać: jesteśmy WSTRĘTNI! Nienawidzimy siebie nawzajem, krytykujemy wszystkich, czepiamy się wszystkiego. Widzimy źdźbła w oczach innych nie widząc belek w swoich. Przykład? Proszę bardzo! Jakiś czas temu na…

Imagine, czyli kilka refleksji na temat hejtu

Po dogłębnej analizie Facebooka, Twittera oraz artykułów i komentarzy związanych z tragiczną śmiercią Pawła Adamowicza, a publikowanych w gazetach oraz na różnych portalach od prawa do lewa, stwierdzam, że nie będzie łatwo powstrzymać w społeczeństwie mowę nienawiści, jeżeli: Będziemy analizować każde zdanie Jerzego Owsiaka, Donalda…

To nasz hejnał i hasło i zew?

Miałam dziesięć lat, gdy pani od wychowania muzycznego i zarazem opiekunka szkolnego chóru, podyktowała nam tekst zaczynający się od słów: „To nasz hejnał i hasło i zew”. Tym hasłem było słowo: „piosenka”, bo były to słowa piosenki. Śpiewałam ją przez kolejne cztery lata na wszystkich…