Lekcje z TVP, czyli dlaczego mam depresję

Znajomy podesłał mi wczoraj film z lekcji prowadzonej na antenie TVP. Nie uprzedził, że to lekcja matematyki (a może biologii?). Dlatego myślałam, że to kolejny denny kabaret – parodia szkoły. Niestety okazało się, że to nie kabaret, nie parodia szkoły, ale naprawdę tak wygląda program…

Poziom za dwa miliardy

Gdy kilka dni temu media obiegała informacja, że sejm przeznaczył na media publiczne (w tym TVP) 2 miliardy złotych pomyślałam, że jest to rzeczywiście oburzające, gdy zanalizujemy na co w naszym kraju potrzeba pieniędzy. Jednak była we mnie też druga myśl spowodowana faktem, że spędziłam…

Co jest z ta kulturą?

Zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu i bynajmniej nie mam teraz na myśli kultury w znaczeniu dorobku społeczeństwa, a chodzi mi o kulturę osobistą. O tym, że jako społeczeństwo schamieliśmy pisałam wielokrotnie. Były jednak dziedziny, w których kultura osobista była zachowywana. Coś jednak się…

Kto ma więcej życzliwych znajomych, czyli… plebiscyt!

Prawie 6 lat temu opisywałam tu historię pewnego konkursu literackiego, w którym zawsze wygrywa pewien pan, bo jurorem jest jego znajomy. Ta historia sprawiła, że moje zaufanie do konkursów jest dość ograniczone, choć zdarza się, że i ja zasiadam w jury. To naprawdę ciężka praca….

Na przełomie epok, czyli zakładamy gorset

Istnieje koncepcja, według której epoki występują naprzemiennie. Raz są irracjonalne, w których najważniejszy jest duch, a raz racjonalne, gdzie liczy się rozum. Uczyłam się o tym w szkole. I tak epokami ducha (irracjonalnymi) są: średniowiecze, barok, romantyzm, Młoda Polska (na zachodzie: secesja), a epokami rozumu…

Vivat rajstopy!

Kilka dni temu sieć obiegła informacja, że Karolina Piasecka – była żona radnego PiS z Bydgoszczy – reklamuje rajstopy firmy Adrian. Reklamuje je tekstem: „walcz o siebie, ja to zrobiłam”. Piasecka była bita i poniżana przez męża, który wyrokiem sądu został skazany na 2 lata…

Wielka radość dla Polski

Nobel Olgi Tokarczuk to wielka radość dla Polski. To, że trzymałam za nią kciuki jest chyba zrozumiałe, ale przyznam też, że… popłakałam się ze wzruszenia, gdy tylko w smartfonie wyskoczyło mi powiadomienie o przyznaniu jej literackiej nagrody Nobla. O tym, że Tokarczuk to świetna pisarka…

Wyrzucona za słownik, czyli i śmieszno i straszno…

Od dłuższego czasu traktuję Facebooka jak gazetę. Czytam linki do artykułów, do których być może sama bym nie dotarła, bo są z lokalnych różnych portali. Przeglądam memy – cenna wiedza o nastrojach społecznych. Coraz częściej jednak myślę o opuszczeniu portali społecznościowych na zawsze, bo… dołują….

Tak kończy się moje komentowanie w sieci

Wczoraj opublikowałam tu moją odpowiedź na wpis w sieci pewnego Pana. Odpowiedź, którą opublikowałam także w komentarzu pod jego wpisem. To był pierwszy i ostatni raz, kiedy zrobiłam coś takiego, czyli złamałam żelazną zasadę nie komentowania czyichś tekstów. Do tej pory w takich przypadkach pisałam…

List do Pana, który „se czyta”

Po publikacji w sieci listu, w którym jako pisarze chcemy po prostu walczyć z piractwem, sporo naczytałam się na swój temat (i na temat innych). Autor bloga „se czytam” zarzucił, że podpisani pod listem chcą przerzucić na państwo ściganie piractwa, bo, jak sugeruje, sami nie…