Kto ma więcej życzliwych znajomych, czyli… plebiscyt!

Prawie 6 lat temu opisywałam tu historię pewnego konkursu literackiego, w którym zawsze wygrywa pewien pan, bo jurorem jest jego znajomy. Ta historia sprawiła, że moje zaufanie do konkursów jest dość ograniczone, choć zdarza się, że i ja zasiadam w jury. To naprawdę ciężka praca….

Nagroda za przedpłaty

Moja przyjaciółka pisze wiersze. Ktoś powie, że nie ona jedna, że nie pierwsza i nie ostatnia, a ja odpowiem, że oczywiście. Jest jednak pewne „ale”. Po pierwsze moja przyjaciółka podchodzi do tego poważnie, po drugie krytycznie, a po trzecie… poza pisaniem wierszy także wiersze czyta….