Jak powstaje fakenews

Dziś media obiegła informacja o śmierci Adama Słodowego. Zareagowałam dopiero po godzinie, gdy co chwilę wyskakiwało mi w rogu okna komputera powiadomienie, że kolejny portal informuje o śmierci „polskiego MacGyvera”. Słodowy kształtował moje pokolenie. Oglądaliśmy go wszyscy. Wszyscy też kupowaliśmy jego książkę i pożyczaliśmy ją…

Lej siusiu lej, czyli automaty decydują

Było to ze 30 lat temu. Moja kuzynka, początkująca wówczas aktorka, (która później zrezygnowała z zawodu) przyjechała do Warszawy. Miałyśmy iść na wystawę Jerzego Dudy Gracza, ale ona po drodze miała zgarnąć znajomą. Znajomą okazała się bardzo znana i do dziś podziwiana przeze mnie aktorka…

O kozach, czyli co komu koza zjadła

Od kilku dni czytam na różnych portalach, że warszawski radny Grzegorz Walkiewicz zgłosił pomysł, by kozy wykorzystać zamiast kosiarek. Najpierw uwierzyłam portalom. W końcu zdarzają się historie, że kilka osób ma taki sam pomysł. Pożałowałam, że nie poznałam radnego Walkiewicza wcześniej. Jednak potem… okazało się,…

Przyjaciele? Wrogowie?

We wrześniu minie 7 lat od mojego ślubu z Ulubionym. Kawał czasu, prawda? Wiele się w naszym życiu przez ten czas zmieniło. Zwłaszcza w stosunkach międzyludzkich. Przede wszystkim stopniała liczba bliskich mi znajomych. To wręcz niesamowite jak się wykruszyli. O koledze z liceum, którego miałam…

Czerwony pasek… na grzbiet!

Nigdy nie miałam na świadectwie czerwonego paska. Nawet wtedy, gdy miałam jeszcze same piątki to świadectwo psuło mi sprawowanie oceniane zaledwie na dobre. Powodowało to wieczne niezadowolenie mojej mamy. Chciała móc chwalić się genialną córką, a tak… z roku na rok byłam coraz mniej genialna….

Obyś cudze dzieci uczył, czy słówko o nauczycielach

Od wielu tygodni przez Polskę przetacza się dyskusja na temat pracy nauczyciela. Wszystko za sprawą strajku zapowiedzianego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, do którego dołączają też i nauczyciele niezrzeszeni a gdzieniegdzie nawet ci z Solidarności. Nauczyciele żądają podwyżki płac o 1000 złotych i wyrównania od stycznia…

Pani Profesor i Pani Profesorowa

Jest taki stary dowcip. „Czym się różni Pani Profesor od Pani Profesorowej? Pani profesor zasłużyła na swój tytuł głową.” Opowiedziała mi go jeszcze w czasach studenckich koleżanka, która dosłownie kilka dni temu otrzymała nominację profesorską i została tzw. profesorem belwederskim. Ale nie dlatego ten dowcip…

Polityk na zakupach?

Czy politycy sami robią zakupy? Przyznam, że szczerze wątpię. A jeśli nawet to raczej nie są to zakupy spożywcze. Skąd taki wniosek? Podobno ograniczenie handlu w niedzielę miało poprawić sytuację polskich, lokalnych, małych sklepików. Czy poprawiło? Wiem. Pytam retorycznie. Od kilku dni czytam tu i…

To już jest upadek, czyli słówko o TVP

Gdy pracowałam jeszcze w TVP pracodawcy interesowali się tym, co robimy poza stacją. Dbali, by nie było zachowań niegodnych dziennikarza telewizji publicznej. Nie wolno nam było wielu rzeczy. Na przykład brać udziału w reklamach bez zgody dyrekcji. Pamiętam, że jedna koleżanka dostała zgodę na reklamę…

Kto się boi policji, czyli… wypadek uratował przed mandatem?

Kilka dni temu Ulubiony wracał komunikacją miejską do domu z biletem na ową komunikację w garści. Zaganiany był, bo miał dużo spraw do załatwienia, więc niestety zamyślił się i po wejściu do autobusu zapomniał swój trzymany w garści bilet skasować. Kontrolerzy podeszli natychmiast. Byli nieugięci….