Na poziomie zomowców

W naszym matematycznym analfabetyzmie zbliżamy się do poziomu ZOMO z kawałów rodem z PRL. Tego jestem ostatnio więcej niż pewna. I nawet nie dlatego, że w tym roku poniekąd trochę przegapiłam swoje urodziny, a potem miałam wątpliwości, które to. Piszę, że przegapiłam je „poniekąd”, bo…

Co nas zalewa

Gdy w swoim czasie Weronika Marczuk, jako jurorka bodajże programu „You can dance” powiedziała „wyszła z ciebie ta polska żółć” w internecie zawrzało. Ludzie oburzyli się na niewdzięczną Ukrainkę. Jak ona mogła tak obrazić ludzi z kraju, który wybrała sobie za miejsce pobytu. Za niemal…

Między lekarzem a weterynarzem

Ostatnie dni wolności przed powrotem do telewizyjnego kieratu i…. tak się złożyło, że spadłam z roweru. Rower był nie mój i na dodatek męski. Wszystkiemu więc winna wysoka rama. To przez nią, gdy chciałam zeskoczyć, zaczepiłam nogą, uderzyłam twarzą w ziemię i wbiłam sobie w…

Już zbiegowisko?

Kardynał Stefan Wyszyński mówił, że „naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości.” Jakoś ostatnio wbiły mi się te słowa w pamięć. Teoretycznie dbamy o historię. Obchodzimy różne historyczne rocznice, choć gdy przychodzi do zadawania pytań…

Promocja po polsku, czyli Bareja wiecznie żywy

Rzecz przydarzyła mi się wiele tygodni temu, ale przypomniała wczoraj, pod wpływem rozmowy z przyjaciółmi na temat jedzenia. Siedzieliśmy przy stole, zajadając się ziemniakami w mundurach, jajkiem sadzonym i śledziami, które przygotował kumpel. Padały określenia „Wilcze oczy popie gardło”, „Co ma się zmarnować lepiej odchorować”,…

Pamięć do smaku

Płyny Lugola miałam dwa. Jeden przyniosła mama Jerzego, mojego ówczesnego chłopaka. Już wiedzieliśmy, że „dylu dylu na badylu pierdyknęło w Czarnobylu”, choć nie bardzo myśleliśmy o tym, co to oznacza. Miałam 18 lat, byłam zakochana jak wariatka i bardziej interesowało mnie przebywanie ciągle z Jerzym…

Z jakich powodów? Czyli wokół czego kręci się psi świat?

Coraz częściej czytam zarówno w prasie, jak i w internecie, artykuły o psach, nad którymi ktoś się znęcał. Suka z wrastającym łańcuchem. Pies z połamanymi łapami. Koszmary mnożą się i czasem w mediach jest ich wysyp, jak grzybów po deszczu. Patrzę wtedy na swoją jamniczą…

Romantyzm w szczoteczkach?

„- Czterdzieści pięć lat – to epoka ostatniej miłości, najgorszej – odpowiedział doktór. – Znawcy mówią, że pierwsza miłość jest najgorsza – szepnął Wokulski. – Nieprawda. Po pierwszej czeka cię sto innych, ale po setnej pierwszej – już nic.” To fragment dialogu między doktorem Szumanem…

Dąsy wolne, czyli chyba chodzi o Małysza

Moda na nagrywanie rozmów zaczęła przybierać rozmiary co najmniej absurdalne. Nagrywane są już wszystkie, nawet najdurniejsze dialogi. Wczoraj zadzwonił telefon, a na wyświetlaczu ukazał się zastrzeżony numer. Ponieważ w uchu miałam słuchawkę i telefon był nastawiony na odbiór samoczynny, więc… usłyszałam męski głos, który poinformował…