O trudna mowo polska

Miałam jakieś dziewięć lat, gdy w pobliskim spożywczaku zwróciłam sprzedawczyni uwagę, że słowo „herbata” pisze się przez samo „h”, a przymiotnik „chińska” przez „ch”, a nie odwrotnie. W odpowiedzi usłyszałam „spierdalaj” i dostałam klapsa. Cóż… w PRL dorosły mógł bezkarnie dać dziecku klapsa, by uczyć…

A może on w słusznej sprawie?

Był taki stary kawał rysunkowy: facet biegł za kobietą z siekierą. Drugi chciał ruszyć niewieście na pomoc, ale powstrzymała go jego własna żona mówiąc: „Poczekaj! Może on w słusznej sprawie?” Miałam wczoraj taki dylemat. Wracałam tramwajem do domu. Wyjątkowo więcej niż dwa przystanki, bo zamiast…

Trzy razy Zet, czyli zapracowana, zapominalska, zasypiająca

Wczoraj odbył się ostatni przed wakacyjną przerwą spektakl „Listów do Skręcipitki”. Ponieważ z powodu wyrwanego zamka auto jest w naprawie, więc… wszystko trzeba było robić na piechotę lub korzystając ze środków transportu miejskiego. To czasem spowalniało pracę. Wczoraj oprócz spektaklu miałam ślub koleżanki i kolegi…

Między nami Polakami, czyli tolerancja ze stosem

W piątek sejm nie przyjął kluczowej poprawki do uchwały upamiętniającej zbrodnię wołyńską. W uchwale Sejmu nie pojawi się więc sformułowanie „ludobójstwo” w miejsce określenia „czystka etnicznej o znamionach ludobójstwa”. Za poprawką było 212 posłów, przeciw – 222, a 3 wstrzymało się od głosu. Jest to…

Bez majtek w świetle reflektorów

Ponad dziesięć lat temu napisałam dla dwutygodnika „Cogito” felieton zatytułowany „Wszystko na sprzedaż”. Pisałam w nim o granicach prywatności. Punktem wyjścia był ślub Olka Klepacza, który artysta wziął intymnie, bez powiadamiania o tym mediów, co zestawiałam z wyznaniem Michała Wiśniewskiego oznajmiającego wówczas publicznie, że któraś…

Gdzie się podziało nasze współczucie?

Jakiś czas temu przyjaciółka opowiadała mi historię o znajomej, której zmarł mąż. Para nie miała dzieci. Żyli dla siebie, jako małżeństwo, które opiera się i na miłości i na przyjaźni. Choroba i śmierć męża odebrała kobiecie najlepszego przyjaciela. Kilka dni po śmierci do pracy przyszła…

Pomiędzy mandatami a policją…

„Słynny” mandat z Kutna udało się anulować. Załączam dowód. Oczywiście pozostaje pytanie, po co była ta cała „papierologia”. Pani w okienku spojrzała na zdjęcia auta wykonane przez kontrolera i w przeciwieństwie do niego dojrzała tkwiący za szybą bilet parkingowy. Ja tylko zmarnowałam czas. Natomiast pojawiły…

Tymczasem tutaj w Kutnie…

Tymczasem tutaj w Kutnie kontrolerzy są ślepi okrutnie Taki dwuwiersz przyszedł mi do głowy, gdy za wycieraczką samochodu postawionego przed miejskim teatrem w Kutnie (przyjechaliśmy tu ze spektaklem) znalazłam mandat za brak opłaty parkingowej. Data wystawienia mandatu 29 czerwca 2013 g. 12:06 tymczasem bilet parkingowy…

Ile jest Niemca we współczesnym Niemcu?

Przyznam, że jeszcze przeżywam serial „Nasze matki, nasi ojcowie”. Przeżywam tym bardziej, że analizując to, co zostało pokazane i utwierdzając się w przekonaniu, że film naprawdę powstał żeby Niemcy poprawili sobie tym filmem nastrój, zaczynam się zastanawiać ile we współczesnych Niemcach jest… tej czystej niemieckiej…

Listy do Skręcipitki – wywiad w Stolicy

Oto wywiad, jaki przeprowadziła z nami Anna Kalinowska z miesięcznika STOLICA. Ponieważ wywiad opublikowano też w sieci, więc publikuje go z mylą o tych, którzy nie maja możliwości kupić gazety, a kibicują całemu przedsięwzięciu  – To był człowiek mądry, inteligentny, miał głębsze potrzeby, był wrażliwy….