Przygotowanie do przestępstwa dozwolone prawem

Gdy miesiąc temu opisywałam, jak ktoś próbował mnie oszukać udając mojego syna i mówiąc, że miał wypadek, wspominałam, że policja była tym wszystkim średnio zainteresowana. I tak… zgodnie z moim przewidywaniem wczoraj rano listonosz przyniósł odmowę wszczęcia dochodzenia. Oszust może więc spać spokojnie. Albowiem w…

Nie męczcie policji przestępcami…

Dokładnie 1 lipca po 22:30 zadzwonił mój telefon stacjonarny. Nie chciało mi się odbierać, bo wszyscy znają przecież moją komórkę, której numer jest nawet podany w sieci. (Choć nie można nań zadzwonić z telefonu zastrzeżonego.) Tym razem telefon stacjonarny dzwonił uparcie, bo zarówno długo, jak…

Od „wziatki” do „wziatki”

Poszłam ostatnio na pewną debatę dotyczącą Unii Europejskiej. Oczywiście nie obeszło się bez rozmów o Ukrainie. Słuchając tego, co mówią rozmówcy, pomyślałam, że ktoś, kto nigdy tam nie był i nigdy nic nie załatwiał w urzędzie – nigdy tego kraju nie zrozumie. Unia Europejska ma…

Pomiędzy mandatami a policją…

„Słynny” mandat z Kutna udało się anulować. Załączam dowód. Oczywiście pozostaje pytanie, po co była ta cała „papierologia”. Pani w okienku spojrzała na zdjęcia auta wykonane przez kontrolera i w przeciwieństwie do niego dojrzała tkwiący za szybą bilet parkingowy. Ja tylko zmarnowałam czas. Natomiast pojawiły…

Dlaczego, czyli jaka jest prawda?

To pytanie zadaję sobie wielokrotnie, kiedy jako dziennikarce przychodzi mi zmierzyć się z tematem dochodzeniowo-śledczym. Ostatnio z historią dziewczynki, której szkielet znaleziono w przydomowym ogródku w Ursusie. Przyznam, że nie lubię takich tematów, bo zawsze to wszystko strasznie przeżywam. Niestety nie było wyjścia. Przed świętami…

Na przystanku

Dziś po 16-tej wyjeżdżam pociągiem do Oleśnicy. Ponieważ przed wyjazdem mam mnóstwo rzeczy do załatwienia, więc wstałam o 6-tej rano, by ze wszystkim zdążyć. Po 9-tej wsiadłam z walizką do samochodu. W biegu porozumiałam się z przyjaciółką, której pożyczam swoje auto, by i ona mogła…

Ach ta biurokracja!

Dwa tygodnie temu złożyłam w pewnej sprawie doniesienie na policji. Poradził mi to zresztą mój dzielnicowy. By ułatwić policji pracę doniesienie złożyłam na piśmie. Innymi słowy opisałam całą sytuację i wraz z dowodami zaniosłam pismo na komendę rejonową. Tam dostałam potwierdzenie złożenia dokumentów. Wczoraj zadzwoniono…

Czy mamy poczucie humoru?

Z tym u nas ciężko. Nie bardzo umiemy śmiać się z siebie, a w tym przodują… mundurowi. Do porannego wydania Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego miałam przygotować materiał o tym co nas śmieszy. Pretekstem były badania wykonane na zlecenie miesięcznika Reader’s Digest. Wynika z nich, że najweselsi…