Ja – Baca-gwałciciel
Orzeczenie poniewczasie, czyli pismo o niczym
Stulecie na bidecie, czyli upadek kultury
Co z nas wyrosło, czyli rozmowa po latach…
Moje dzieciństwo przypadało na szczytowy okres PRL, więc w szkole obowiązkowo uczyliśmy się rosyjskiego. Miałam ogromne szczęście do dobrych rusycystek (dwie nauczyły się rosyjskiego na zesłaniu), które wpajały, że to język Puszkina i Lermontowa a nie Stalina. Tak, jak na studiach moja germanistka wpajała mi,…
Nie zabierajcie nam Domu, czyli czym jest Dom Literatury
W pierwszej połowie października media obiegła informacja, że 12 września burmistrz Dzielnicy Śródmieście z końcem roku wypowiedział Fundacji Domu Literatury i Domów Pracy Twórczej umowę najmu na Dom Literatury. W piśmie do zarządzającej Domem Literatury burmistrz napisał, że zmuszony odmówić dalszej dzierżawy ww. nieruchomości „z…
Przygotowanie do przestępstwa dozwolone prawem
Gdy miesiąc temu opisywałam, jak ktoś próbował mnie oszukać udając mojego syna i mówiąc, że miał wypadek, wspominałam, że policja była tym wszystkim średnio zainteresowana. I tak… zgodnie z moim przewidywaniem wczoraj rano listonosz przyniósł odmowę wszczęcia dochodzenia. Oszust może więc spać spokojnie. Albowiem w…
Nie męczcie policji przestępcami…
Rosja na Facebooku?
Na Facebooku mam dwa konta. Jedno oficjalne, publiczne, które może obserwować każdy. Drugie prywatne. Służy do kontaktu ze znajomymi, zwłaszcza tymi dawno niewidzianymi. Czasem coś sobie skomentujemy, a czasem podyskutujemy. Wśród tychże znajomych mam kolegę dziennikarza, który na swojej tablicy udostępnił screen przetłumaczonej na j….