Moje powstańcze migawki

Ostatnie dni szybko przelatują mi między palcami. Refleksje bombardują mój mózg jak niemieckie naloty powstańczą Warszawę. Co z nich zapisać? ***Wczorajsza godzina „W”. Z roku na rok coraz więcej ludzi przystaje na dźwięk syren. Nadal jednak nie wszyscy. W tym roku, gdy jak zawsze o tej…

Wyprawa niebieskim ogórkiem

Ogórek – autobus mojego dzieciństwa od dawna jest pojazdem zabytkowym. Mój syn, który wielokrotnie mnie męczył tekstem: „opowiedz coś ze swojej młodości” (zupełnie jakbym była bardzo starą babą) ogórkiem nigdy nie jechał. Wczoraj trafiła się okazja. Zarezerwowałam miejsce na wycieczkę z cyklu „Warszawa mniej znana…

Gdzie bilet, czyli jak niepełnosprawny i matka z dzieckiem

Jest taka piosenka – parodia przeboju Michaela Jacksona Beat it – zatytułowana „Bilet” i śpiewana przez zespół Ztvorki. Nucę ją kolejny dzień. Wszystko dlatego, że w środę wybrałam się do znajomej na Ursynów nie samochodem, a metrem. Przyznam, że nie lubię kupować biletów, kasować itd.,…

Wyruszyliśmy z Jego ulicy

Byliśmy wszyscy w trzeciej, przedostatniej, klasie liceum. Wydaje mi się, że nie odznaczaliśmy się specjalnie wielką religijnością, choć dla części z nas kościół Stanisława Kostki był parafialnym. Mój był ten drugi – Św. Jana Kantego – też przy Krasińskiego. Wydaje mi się, że w większości…

Taka ładna impreza

Pojechałam wczoraj do redakcji przeczytać teksty lektorskie do programu „Studio wschód” i… z łapanki wysłano mnie na nocne zdjęcia. Miałam sfilmować sytuację w Warszawie w nocy i nagrać mieszkańców. Wbrew pozorom nie było to proste. Nawet nie dlatego, ze w ciemności ciężko cokolwiek sfilmować. I…

Dwieście worków

Nienawidzę i zawsze nienawidziłam tłumów gapiów. Gapiów, którzy się gapią, gdy inni pracują. Gapiów bezmyślnie robiących zdjęcia, gdy inni np. ratują człowieka. Wczoraj widziałam ich tysiące. Ale… po kolei. Zanim przypomniałam sobie opowieści Ojca o mojej praprababce Annie z Neumannów Przybytkowskiej, czyli „Żelaznej Annie” i o…

Każda książka to Nowy Świat pani Krysiu!

To hasło mojego wydawcy, które bardzo mi się podoba. Też tak uważam. Książki fascynowały mnie od zawsze. Od kiedy mając cztery lata nauczyłam się czytać. Gdy po maturze, mimo zdanych egzaminów, ale z braku punktów nie dostałam się na studia, poszłam do pracy do Biblioteki…

Daj! Nie odmawiaj!

Dwa dni temu zadzwonił do mnie pewien człowiek i poprosił, żebym pomogła jego sąsiadce, niejakiej pani Eleonorze. Jaki sąsiadka ma problem? Jest stara, mieszka w zagrzybionym mieszkaniu, a dzielnica powiedziała jej, że jej lokalu nie zamienią, bo jest stara i się nie opłaca. Porozmawiałam z…

Kto nie jest z nami ten przeciw nam

Że obowiązuje u nas taka zasada przekonałam się wielokrotnie. Na przykład ostatnio. Kilku znajomych w różnych rozmowach stwierdziło, że jeśli ktoś uważa, że film „Towarzysz generał” był nierzetelny to broni generała. Tymczasem ocena rzetelności filmu może nie mieć nic wspólnego z osobą generała, a z…

Paradoks Żelazowej Woli

Miałam 16 lat, gdy koleżanka zaprosiła mnie na urodziny. Wyprawiała, u jakiego znajomego, który mieszka w blokach na Mokotowie. Poniewaz mama zawsze domagała się podania adresu, pod którym będę, więc powiedziałam, że jadę na imprezę na ulicę jakiegoś Żywnego. – Co? Jakiegoś Żywnego? Boże! Ja…