Wyprawa niebieskim ogórkiem

Ogórek – autobus mojego dzieciństwa od dawna jest pojazdem zabytkowym. Mój syn, który wielokrotnie mnie męczył tekstem: „opowiedz coś ze swojej młodości” (zupełnie jakbym była bardzo starą babą) ogórkiem nigdy nie jechał. Wczoraj trafiła się okazja. Zarezerwowałam miejsce na wycieczkę z cyklu „Warszawa mniej znana…

Kto szanuje świętość?

Nigdy nie byłam w Pradze. Dlatego gdy przyjaciółka powiedziała, że robi kurs pilota wycieczek, który kończy się egzaminem praktycznym w Pradze i może zabrać osobę towarzysząca – nie wahałam się. Nawet przyznam, że do wyjazdu zapaliłam się jak głupia. Zapewne wpływ na to miał fakt,…