Demokracja zza stołu

Kolejny raz posiedziałam sobie w komisji wyborczej. Tym razem, jako zwykły członek, bo nie mogłam dojechać na zebranie, gdy wybierano przewodniczącego. Zresztą i tak nie mogłabym nim być, bo miałam zajęty czwartek, kiedy odbywało się obowiązkowe szkolenie oraz sobotę, gdy odbiera się karty do głosowania….

Historia pewnej strony, czyli naiwna, głupia ja

Od wielu, bardzo wielu lat trzymam swoją stronę internetową na serwerach jednej z wiodących polskich firm hostingowych. Płacę za to prawie 750 złotych rocznie, bo w pakiecie mam nielimitowany transfer danych, ileś baz, serwer FTP i całą masę udogodnień z ogromną przestrzenią włącznie. Ponieważ nie…

Preferowana płeć i terminy płatności

Ostatnio wiele się czyta o tym, że w krajach arabskich kobieta nie ma nic do powiedzenia. Sporo mówi się o tym, że w Chinach cenniejsi są chłopcy od dziewcząt. Tymczasem w Polsce istnieje swoisty kult kobiety. Niestety szkoda, że istnieje on tylko w zakresie… poszukiwanie…

Między nami pisarzami, czyli trzecia migawka z Syberii

Wyprawa do Irkucka to także spotkanie z tamtejszymi pisarzami. Ciekawe, ale… nie przypuszczałam, że aż tak cofnę się w pisarskiej, ale nie tylko pisarskiej obyczajowości. Najpierw nic tego nie zapowiadało. Na spotkanie przyszło dziesięciu pisarzy. Przewodził Pan Prezes Stowarzyszenia Pisarzy Rosji w Irkucku. Na ich…

Co kraj to obyczaj, czyli druga migawka z Syberii

Po ostatniej wizycie w Rosji powiedzenie „co kraj to obyczaj” zdaje mi się „oczywistą oczywistością”. Nie była to moja pierwsza wizyta u wschodnich sąsiadów. Pierwszy raz byłam tam 22 lata temu. W 1993 roku w 7 miesiącu ciąży odwiedziłam Petersburg i Nowogród Wielki. Wtedy jednak…

Między nami Polakami, czyli pierwsza migawka z Syberii

Na zaproszenie Polaków z Syberii polecieliśmy z Ulubionym do Irkucka z „Listami do Skręcipitki”. Wyjazd nie do końca udany, bo wróciłam z temperaturą, ale… co pokazaliśmy i co zobaczyliśmy – to nasze. Ciekawe jest to, że tamtejsza Polonia prawie nie mówi po polsku. Teoretycznie ponad…

Trzy złote

Pojechałam ostatnio ze znajomym do Chorzowa na rozmowy w sprawie przygotowywanego przez nas spektaklu. Z przyczyn od nas niezależnych trzeba było przesuwać premierę i przerabiać scenografię. Pojechaliśmy „Polskim Busem” tam i z powrotem. W drodze powrotnej w Katowicach poszliśmy na obiad. Zamówiłam moje ulubione pierogi…

Błagam o pomoc w znalezieniu

Bardzo proszę czytelników przechodniów, internautów, a także wszystkich dobrych ludzi i wszystkich świętych o pomoc w odnalezieniu zguby. 25 sierpnia (wtorek) przygotowywałam reportaż dla TVP pod roboczym tytułem “Prawie sto lat w Warszawie”, w którym oprowadzam widzów po Warszawie śladami mojego prapradziadka Michała Piekarskiego. Do…

Staruchom śmierć, czyli pochwała hejtu

Wiele miesięcy temu pisałam o starej pisarce czekającej na śmierć. Doczekała się. Odeszła jakiś czas temu z tego świata tak nieprzyjaznego ludziom starym. Przed jej śmiercią zdążyłam jeszcze usłyszeć od kilku osób zdumione okrzyki, że to niemożliwe, by takie stare babsko przed śmiercią jeszcze coś…

„Przelatywacze” w hipermarkecie, czyli słówko o książce

chciałabym, by weszła ustawa o książce. I chciałabym, by oprócz zapisu o stałej cenie książki przez rok, znalazł się w niej zapis zobowiązujący wydawców do redakcji książek i korekt, bo nawet najlepszy autor często nie widzi swoich błędów. Nie byłoby też źle, gdyby wrócić do zwyczaju oznaczania książek, by czytelnik wiedział, że sięga po literaturę popularną.