Kategoria: Społeczeństwo
Wyrzucona za słownik, czyli i śmieszno i straszno…
Od dłuższego czasu traktuję Facebooka jak gazetę. Czytam linki do artykułów, do których być może sama bym nie dotarła, bo są z lokalnych różnych portali. Przeglądam memy – cenna wiedza o nastrojach społecznych. Coraz częściej jednak myślę o opuszczeniu portali społecznościowych na zawsze, bo… dołują….
Pogarda dla starości, czyli Narayama się zbliża
Żyjemy w czasach, gdy człowiek stary równa się niepotrzebny śmieć. Na zachodzie opracowywane są inteligentne samochody, które mają analizować czy w przypadku konieczności kolizji z człowiekiem wybierać starego, czy młodego. „Uczone są”, by wybrać kolizję ze starym. Młody ma przecież przed sobą całe życie. Było…
Jak powstaje fakenews
Dziś media obiegła informacja o śmierci Adama Słodowego. Zareagowałam dopiero po godzinie, gdy co chwilę wyskakiwało mi w rogu okna komputera powiadomienie, że kolejny portal informuje o śmierci „polskiego MacGyvera”. Słodowy kształtował moje pokolenie. Oglądaliśmy go wszyscy. Wszyscy też kupowaliśmy jego książkę i pożyczaliśmy ją…
Lej siusiu lej, czyli automaty decydują
O kozach, czyli co komu koza zjadła
Od kilku dni czytam na różnych portalach, że warszawski radny Grzegorz Walkiewicz zgłosił pomysł, by kozy wykorzystać zamiast kosiarek. Najpierw uwierzyłam portalom. W końcu zdarzają się historie, że kilka osób ma taki sam pomysł. Pożałowałam, że nie poznałam radnego Walkiewicza wcześniej. Jednak potem… okazało się,…
Przyjaciele? Wrogowie?
Czerwony pasek… na grzbiet!
Obyś cudze dzieci uczył, czy słówko o nauczycielach
Od wielu tygodni przez Polskę przetacza się dyskusja na temat pracy nauczyciela. Wszystko za sprawą strajku zapowiedzianego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, do którego dołączają też i nauczyciele niezrzeszeni a gdzieniegdzie nawet ci z Solidarności. Nauczyciele żądają podwyżki płac o 1000 złotych i wyrównania od stycznia…
Pani Profesor i Pani Profesorowa
Jest taki stary dowcip. „Czym się różni Pani Profesor od Pani Profesorowej? Pani profesor zasłużyła na swój tytuł głową.” Opowiedziała mi go jeszcze w czasach studenckich koleżanka, która dosłownie kilka dni temu otrzymała nominację profesorską i została tzw. profesorem belwederskim. Ale nie dlatego ten dowcip…