Los figlarz, czyli nie wiem jak zginął Kazio

Bardzo lubię, kiedy los pcha mnie w objęcia filmu lub książki związanych z tym, co dzieje się wokół. Choć czasem mam wrażenie, że ów los ze mnie kpi. Gdy jakiś czas temu strasznie chciało mi się obejrzeć „Żywot Briana” okazało się, że akurat jest Wielki…

Co się stało z naszą klasą?

Właśnie po to, by to zbadać, ponad rok temu dołączyłam do portalu nasza-klasa. Chciałam wiedzieć co wyrosło z reszty nas. Chodziło mi o podstawówkę. Z ludźmi ze szkoły średniej mam kontakt. Z tymi z podstawówki nie bardzo. No i popłynęłam. Nawet nie myślałam, że tak…

Nie mogę się zagazować

Jestem właścicielką 3/8 kamienicy, w której mieszkam. To przekleństwo. Dwa dni temu sąsiad wezwał pogotowie gazowe, bo poczuł gaz. Pogotowie przyjechało, stwierdziło, że gaz ulatnia się w całym budynku i… odcięło gaz do budynku. Nie mam więc ogrzewania, ciepłej wody i nie mogę gotować. O ile…

Wiersz o grzybicy stóp

Kiedyś już o tym pisałam, że moja strona www.piekarska.net ma statystyki, na których mogę sprawdzić wszelkie ruchy na stronie. Zaglądam tam z reguły tylko po to, by obejrzeć ile osób odwiedziło stronę w ciągu doby. Dzięki temu wiem, że największa oglądalność jest od listopada do czerwca…

Zboczeniec i świntuch w moim łóżku

No niestety… nie będzie to opowieść ociekająca seksem. Owym zboczeńcem jest bowiem mój pies, o którym już wielokrotnie pisałam na blogu. Z kolei na moBlogu (moim blogu ze zdjęciami robionymi komórką) wielokrotnie pokazywałam jego posiwiały a niegdyś rudy pysk, a nawet posiwiałe a niegdyś rude jaja….

Straszne czy śmieszne – historia jednego certyfikatu

Jakiś rok temu zgłosiła się do mnie (via e-mail) Fundacja „Zdążyć z pomocą”, bym napisała „Conieco” o sobie dla potrzeb ich księgi „Twórców wizerunku Polski”. Fundacja pomaga dzieciom, więc… spięłam się w sobie i owe „Conieco” o sobie napisałam, a następnie odesłałam i zapomniałam o…

Co to jest czarny humor?

Ponieważ mój uroczy sąsiad oburzył się moim wpisem o czarnym humorze, a nawet napisał, że „robienie sobie jaj z pogrzebu, uważam za chamstwo uprawiane przez miernoty dla robienia kariery za wszelką cenę”, więc…  pogrzebałam, pogrzebałam i wygrzebałam… (chciałoby się rzec: teściową – zgodnie z czarnohumorowym kawałem…

Kiedy mam imieniny, czyli co z tym kalendarzem

Wielu znajomych sugeruje mi, że imienny to ja mam nie 17-go października a 18-go, bo w wielu kalendarzach tak jest. Uprzejmie zatem informuję, że mam 17-go, kalendarze, które podają 18 października się mylą, a rację w tym względzie mam ja. Dlaczego? Moją patronką jest Święta Małgorzata…

Nie chcesz odbierać – wyłącz

Nigdy nie rozumiem ludzi, którzy mają komórkę i jej nie odbierają. Ja, gdy nie chcę odbierać – po prostu wyłączam. Dzieje się to rzadko, bo jakoś wrodzone poczucie obowiązku nie pozwala mi na bycie poza zasięgiem. Jednak, gdy źle się czuję albo jestem zmęczona –…

Kto lubi czarny humor?

Ja przyznaję, że uwielbiam. Im więcej w moim życiu tragedii, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że na powierzchni trzyma mnie między innymi właśnie czarny humor. Wielokrotnie, gdy z jakiegoś powodu rozpaczałam, to po chwili z samej siebie śmiałam się, bo przypominał mi się jakiś…