Mozliwość jest

Tak jak kiedyś nauka rosyjskiego tak teraz ukraińskiego – opłaciły się. Dziś spokojnie mogę czytać to, co na ukraińskich i rosyjskich portalach, a także oglądać to, co w tamtych telewizjach. Połączenie „Cyfry plus” i „Telewizji n” w „NC+” zaowocowało tym, że na kanale 402 odbieram…

Życiowy pat

„Jaki kraj, takie bunga bunga” – powiedziała Monika Jaruzelska o sensacjach dotyczących ewentualnego rozwodu rodziców. Można to sparafrazować na inne polityczne sprawy. „Jaki kraj, tacy terroryści” albo „Jaki kraj, taka opozycja”. Tak jest w przypadku Ukrainy. Właściwie miałam pisać o czymś innym, ale to, co…

Dane nieusuwalne?

Przez 13 lat prowadziłam działalność gospodarczą. Ponad 3 lata temu ją zawiesiłam, a półtora roku temu zlikwidowałam. Powód już nie ma znaczenia. Stali czytelnicy bloga na pewno się zorientowali. Nie chcę o nim pisać, by nie wchodzić w różne dygresje. Zwłaszcza, że z bezpośrednim sprawcą…

Klasyczne kociołkowe

Pisałam ostatnio o swojej „przygodzie” z wymianą telefonu. Sprawa skończyła się w końcu tak, że Play uznał moje racje i napisał: odnosząc się do przesłanej korespondencji dotyczącej popełnionego błędu ze strony Operatora sieci Play, najmocniej przepraszam za zaistniałą sytuację. W żadnym wypadku nie jest to…

Różne oblicza babiego lata

Agnieszka Perepeczko napisała kiedyś książkę „Babie lato, czyli bądź szczęśliwa cale życie.” To pozycja należąca do tych książek, w których autorka bez wstydu mówi o tym, że kobieta dojrzała może być wciąż atrakcyjna. I trudno jej nie wierzyć. W końcu Agnieszka Perepeczko, wygląda i ubiera…

Co się stało z waszą klasą? Co z nami pisarzami? Czyli za prezent do sądu!

Co wyrosło z moich pierwszych czytelników? Tych, którzy dziś mają po trzydzieści kilka, po dwadzieścia kilka lat? Z niektórymi mam kontakt. Z innymi…. No właśnie. W nocy, już leżąc w łóżku, (a wróciłam późno z benefisu Krystyny Podleskiej, o czym na pewno napiszę), przeczytałam na…

Co z tymi listami?

Dwa dni konfigurowałam nowy telefon. Cóż… przy takiej liczbie kontaktów, które wprawdzie skopiowałam jednym ruchem do nowego aparatu, ale porządkować musiałam już na piechotę, po prostu nie dało się szybciej. Dziś stanęłam oko w oko z pocztą, a właściwie InPost, czyli spółką, którą wygrała przetarg…

Najprościej jest nie myśleć

Śpiewał kiedyś zespół „Dezerter”. Piosenka dotyczyła bezmyślnego odbierania telewizyjnej papki. Papka jest dziś jednak wszędzie. Nie tylko w telewizji. Także, a może przede wszystkim, w internecie, gdzie wszyscy piszą, a coraz mniej osób czyta. A jeśli już – to bez zrozumienia. Oj! Dobrze wbiłam sobie…

Jak upiec dwie pieczenie

Trwa XXII finał WOŚP. Przez media przewalają się równolegle dwie fale: jedna to fala zachwytu nad Owsiakiem, a druga to fala hejterstwa. Mam propozycję i dla fanów i dla tzw. „hejterów”. Na aukcję WOŚP wystawiłam audiobook swojej książki „Tropiciele”. Czytam ja, bo wiem, jak powinno…

Sąd o spotkanie autorskie

Była jesień, gdy dostałam pocztą zawiadomienie, że Sąd Okręgowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych prowadzi sprawę z oskarżenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Olsztynie przeciwko Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Olsztynie o to, że ta rzekomo popełniła przestępstwo nie zapłaciwszy za mnie ubezpieczenia społecznego za…