Oni szli, a za ścianą warczało

Nie wiem, czy to było niechcący, czy zamierzone, ale gdy wczoraj poszłam do Muzeum Historycznego m.st. Warszawy na pokaz prasowy filmu „Oni szli szarymi szeregami” w reżyserii Mariusza Malca, to pół projekcji zepsuła mi warcząca za ścianą wiertarka. Kilka osób wychodziło z sali, by wiertarkę,…

Mój środek ciężkości to mój upór

Człowiek czasem naprawdę nie wie, co potrafi jego ciało lub do czego sam jest zdolny. Dziś mój upór sprawił, że zadziwiłam samą siebie. Otóż pojechałam dziś do Teatru Ateneum na specjalny pokaz zorganizowany przez Centrum nauki Kopernik. Pokaz prowadził Miho Kosa ze Słowenii. Miho jest…

Psia kupa w śniegu

Często zastanawiam się, czy prywatni lekarze nie działają na naszą szkodę. Tak na logikę. Kiedy życzą sobie kasę za każdą wizytę, to może lepiej dla nich leczyć nas i nie wyleczyć, bo wtedy, gdy będziemy non stop chorzy, to będziemy do nich ciągle chodzić i…

Kiedy LO-teria?

Pytanie o to, kiedy wyjdzie „LO-teria” czytelnicy zadają mi od prawie siedmiu lat. Tak. To w 2004 roku drukiem w postaci książki ukazała się „Klasa pani Czajki”, a „LO-teria” już wtedy była publikowana w odcinkach na łamach „Cogito”. Teraz mam dobrą wiadomość. „LO-teria” została przeze…

Daj! Nie odmawiaj!

Dwa dni temu zadzwonił do mnie pewien człowiek i poprosił, żebym pomogła jego sąsiadce, niejakiej pani Eleonorze. Jaki sąsiadka ma problem? Jest stara, mieszka w zagrzybionym mieszkaniu, a dzielnica powiedziała jej, że jej lokalu nie zamienią, bo jest stara i się nie opłaca. Porozmawiałam z…

Zbindowane przeczytane

Każdy pisarz ma swoje metody pracy. Jedni piszą ręcznie i przepisują (A tak! Znam takich!). Inni robią to od razu na komputerze, a potem rzeźbią w tym godzinami. Ja najpierw wymyślam całość, która podczas pisania oczywiście sama się modyfikuje, bo bohaterowie lubią żyć własnym życiem…

Fuj panie Gates!

Wielu moich znajomych żartobliwie twierdzi, że jestem osobą, której wszystko kojarzy się z głupotami, świństwami i seksem. Może i tak jest, bo rzeczywiście z seksem kojarzą mi się różne zdania, wypowiadane w specyficznych, np. autobusowych sytuacjach, które tu w swoim czasie opisałam. Przyznaję też, że potrafię…

Kto nie jest z nami ten przeciw nam

Że obowiązuje u nas taka zasada przekonałam się wielokrotnie. Na przykład ostatnio. Kilku znajomych w różnych rozmowach stwierdziło, że jeśli ktoś uważa, że film „Towarzysz generał” był nierzetelny to broni generała. Tymczasem ocena rzetelności filmu może nie mieć nic wspólnego z osobą generała, a z…

Szczyt szczytów, czyli tupet taki, że szok!

Wydawać, by się mogło, że kiedy już tu na blogu opisałam historię Olka i jego „hihihi” listu, w którym radzi mi w co inwestować 'moje wielkie miliony’, to sprawa będzie skończona. Otóż nic bardziej mylnego. Gdy odpisałam, że mam kłopoty finansowe i nie mam pieniędzy…