U siebie, czyli… u siebie

Zieleniejemy! Pewnie wszyscy w Polsce już wiedzą, że 1 września startuje TVP Regionalna. Napisałam, że zieleniejemy, bo tak to już jest, że zmieniono logo wszystkich ośrodków Telewizji Polskiej. Także mojego. Od 1 września TVP Warszawa zmienia barwy i jest już zielona. Podobnie z TVP Wrocław,…

A może to jednak… koziołek?

Kiedyś myślałam, że kapusta – zwłaszcza warzywna głowiasta – to przysmak kozłów. Wszystko za sprawą Kornela Makuszyńskiego i Mariana Walentynowicza, których książeczkami karmiono mnie w dzieciństwie. Otóż Koziołek Matołek w swej wędrówce do Pacanowa z powodu zamiłowania do kapusty miał różne kłopoty. Jednak nie dalej,…

Byle zgnębić, czyli jak pan zamknął okno na świat

„Bo panu nie chodziło o nic innego, jak tylko o to, żeby zgnębić chłopa.” To cytat z bajki, którą się zaczytywałam, jako dziecko. Bajki w książce „Śpiewająca lipka”. Bajki, w której pan znęcał się nad biednym chłopem i chciał go zgnębić, bo chłop był dzielny…

Z perspektywy podłogi

Jak wygląda porządny człowiek? Zastanawiam się dziś nad tym, bo… wywróciłam się jadąc do pracy. Rzecz ludzka. Padał deszcz, a ja schodziłam do przejścia podziemnego. Schody wyłożone terakotą, zmoczone deszczem, więc w ciągu sekundy znalazłam się na dole, na kolanach, z twarzą w parasolu, który…

Strach przed żartem, czyli Syrenka na spacerze

Szliśmy ostatnio z Ulubionym Krakowskim Przedmieściem i zajrzeliśmy do galerii Kordegarda. Pod koniec lipca otwarto tam specjalną wystawę. Przygotowała ją Fundacja Form i Kształtów. Wystawa nosi tytuł: „Mobilne pomniki”. „Mobilne pomniki to symbole Warszawy (pomniki i budynki) przetworzone w łatwe do przenoszenia i transportu obiekty,…

Pięćdziesiąt procent Warszawiaka

  Czy można być przywiązanym do kraju i jego historii nie znając języka żyjącego w nim narodu? Dziś przekonałam się, że można. Bo bywa, że tym tym co nas wiąże z jakimś krajem jest historia rodziny. Podobno, zdaniem socjologów, dla przeciętnego człowieka pradziadkowie to już…

Po prostu do śmieci z tym

Nowa ustawa śmieciowa spowodowała potworne zamieszanie w moim domu. Mimo zgłoszenia i rejestracji w urzędzie dzielnicy, gospodarstwa domowego złożonego z trzech osób (i psa, choć to ostatnie jest z punktu widzenia prawa śmieciowego nie ważne) nagle… przestano nam wywozić śmieci. Najpierw czekaliśmy cierpliwie, bo pojemnik…

Pupa i popa vel żopa, czyli „ruski cover”

Disco polo wróciło ze zdwojoną mocą. Jedna ze stacji radiowych, gdy zmieniła profil i zaczęła grać disco polo od razu zanotowała wzrost słuchalności o kilka procent. Od kiedy telewizja przeszła na nadawanie cyfrowe wzrosła oglądalność kanału „Polo TV”. Mnie to specjalnie nie dziwi. Wiem, że…

Pomiędzy patosem a obciachem

Pomiędzy patosem a obciachem jest bardzo cienka granica. Dość często się o tym przekonuję. Dziś znów mam taką myśl, bo jako reporter byłam świadkiem pewnej patriotycznej uroczystości. Przyznam jednak, że gdybym chciała, mogłabym to napisać po niemal każdej tego typu „imprezie”. Uczucie, kiedy się wstydzę za…

Dolewka? Olewka!

Biegaliśmy ostatnio z Ulubionym po mieście, by coś tam kupić i w trakcie tegoż biegania trafiliśmy do dawnego baru „Zodiak” przy ul. Widok. Tam swoje lokale ma spółka Amrest. Jest więc restauracja Pizza Hut, Kawiarnia Starbucks cofee i bar, w którym razem koegzystują KFC i…