Ja, jako stary spamer

Piszę do Pana, Panie Internecie, by grzecznie zapytać. Czemu w Pańskim cyberświecie wiele serwerów traktuje mój adres e-mail brzmiący piekarska@piekarska.net, jako spam? Czemu tak jest w tym Pańskim internetowym świecie, że domena globalna o końcówce „net” ma takie negatywne konotacje? Przecież spamerem nie jestem? Za…

Między marginesem a szlaczkiem

Zawsze, kiedy napiszę tekst, który Onet wyrzuci na główną stronę, dostaję wysyp listów. Większość piszących z reguły zgadza się z moimi poglądami (może dlatego, że staram się pisać obszernie). Są tacy, którzy nie zgadzają się, ale szanują moje. Jest też grupa, która się nie zgadza,…

Lektura obowiązkowa

Gdy pisałam ostatnio o gali Blog Roku 2012 i blogach, wspomniałam o jednym, do którego będę zaglądać. Na razie czytam archiwalne wpisy. Jestem trochę rozczarowana, że nie został głównym zwycięzcą, ale cóż… jak pisałam wcześniej, większość blogów to nie mój świat. Blog „Na marginesie życia”…

I po balu panno Lalu, czyli nie mój świat

Wczorajszą galę Blog Roku 2012 opiszę krótko. Było ciekawie, ale… to nie mój świat. Podobała mi się muzyka, catering był w normie, jak to na takich imprezach, ale towarzystwo… Ja chyba jestem z innej planety. Może jakoś inaczej podchodzę do swojego bloga? Nie mam ambicji…

Moje jest najmojsze, czyli polskie miłosierdzie

W dniu świra był taki tekst, wypowiadany przez postać graną przez Tomasza Sapryka: „Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza!” http://www.youtube.com/watch?v=47kRj2b8SXw Kilka dni temu pisałam tu apel o 1% dla autystycznego, prawie 18-letniego…

Dupa z cellulitem

Idiociejemy z pokolenia na pokolenie. A przynajmniej przez ostatnie lata skretynieliśmy niesamowicie. Słownik wyrazów obcych jest nam obcy do tego stopnia, że nie tylko do niego nie zaglądamy, ale chyba nawet nie wiemy, że istnieje. Nie ma to nic wspólnego z poziomem wykształcenia, bo rzecz…

Tajni, fajni czy frajerni? Ileż to mamy do ukrycia

Kiedy czasami napiszę coś osobistego na blogu zawsze znajdzie się „życzliwy” ktoś, kto uzna za stosowne „uprzejmie” mi donieść, jaka to jestem głupia, że tak świat informuję o swoim życiu. Bo przecież jak nie napiszę, to ludzie nie dowiedzą się. Śmieszne! Przecież od czasu wpięcia…

Żeby nie było niczego, czyli zwycięstwo Kononowicza

Gdy przeszło sześć lat temu Krzysztof Kononowicz kandydował na Prezydenta Białegostoku deklarował, że zrobi wszystko, „żeby nie było niczego”. Niedawno w Sejmie odrzucono wszystkie trzy wersje ustawy o związkach partnerskich i opinia publiczna zatrzęsła się z oburzenia. Nie zajmuję się tu polityką, ale czasem są…

Gdzie byli rodzice i gdzie jest granica?

W tym miejscu był wpis, który wywołał ogromne emocje. Zdecydowałam się go usunąć. Nie. Nie dlatego, że „bohaterowie” zagrozili mi prokuraturą i policją, bo to co napisałam nie podlegało pod żaden paragraf. Grożący mi, tylko by się ośmieszyli, gdyby idąc z moim w wpisem z…