Skutki dylematu, czyli apel o 1%

Kariera czy dom? To pytanie zadaje sobie wiele kobiet. Jedne wybierają karierę – inne dom i nie mają z tym problemu. Są takie, które starają się to wszystko godzić i ja należąc do nich najlepiej wiem, jak bardzo jest to trudne. A przecież mój syn…

Czar ORWO

Pisałam miesiąc temu, że uchylam rąbka tajemnicy, bo moja książka „Miamol i sisiorek, czyli jak zostałam pisarką” wiosną ukaże się drukiem. Wczoraj skończyłam wybierać do niej ilustracje, bo kilku brakowało. Takich, które były na slajdach. Do przezroczy sprzed ponad 35 lat nie zaglądałam od bardzo…

Banki w skali jeden pięć

Pewien pan z Kanady kupił ode mnie moje książki z autografem. Ja wysłałam je pocztą na wskazane przez niego adresy, a on pocztą przysłał mi czek Royal Bank of Kanada na 50 dolarów kanadyjskich. Najpierw nie miałam czasu się tym zająć, a kiedy się wreszcie…

Nie umiem tego zrobić

Kiedy kupuję nowy telefon komórkowy pierwszą rzeczą, na którą zwracam uwagę jest pojemność książki telefonicznej. Zawsze wybieram taki, by ta pojemność była zależna od pamięci telefonu. Innymi słowy, bym mogła dodać dużo kontaktów. Ponieważ historie Pt. zerwanie znajomości mogę policzyć na palcach jednej ręki, dlatego…

Nie jest złodziejem?

Nussbaum podał do sądu rabinackiego Rosenfelda za to, że nazwał go łajdakiem, oszustem i złodziejem. Sąd orzekł, że Rosenfeld musi go przeprosić w ten sposób, że przed całym zgromadzeniem powie głośno i wyraźnie: Nussbaum nie jest żaden łajdak! Nussbaum nie jest żaden oszust. Nussbaum nie…

Co wyszło z moich obietnic, czyli życzenia

Właśnie po to, by to zbadać zajrzałam do swojego wpisu sprzed roku. I co? Skarbonka z pięciozłotówkami pęcznieje, „LO-terię” skończyłam, ograniczyłam bezproduktywne spotkania i przeczytałam więcej książek niż w roku 2009, z czego nawet kilka po angielsku. Czyż to nie czas na kolejne postanowienia? A…

Biurokracja lekiem na rozpacz

W obliczu śmierci człowieka walka z biurokracja sprawia, że nie pogrąża się on w rozpaczy, bo musi stawić czoła masie debilizmów. To moja refleksja po ostatnich czterech dniach załatwiania formalności związanych z pogrzebem teściowej. Debilizm pierwszy to sprawy cmentarne. Teściową chowamy w grobie, w którym…

Śmierć i biurokracja

Od kilku dni biłam się z myślami. Pisać o tym? Nie pisać? Ale siedzi to we mnie zbyt głęboko. Nie mogę milczeć. To już ponad tydzień, gdy zadzwonił do mnie telefon i żeński głos powiedział: – Jestem córką Zbyszka Nasiorowskiego. Tata panią lubił i szanował….

Na szkle malowane

Od kilku dni biłam się z myślami. Pisać o tym? Nie pisać? Ale siedzi to we mnie zbyt głęboko. Nie mogę milczeć. To już ponad tydzień, gdy zadzwonił do mnie telefon i żeński głos powiedział: – Jestem córką Zbyszka Nasiorowskiego. Tata panią lubił i szanował….