W cieniu wielkiego brata

Lubię swoją pracę w telewizji, ale jest rzecz, której w niej nie lubię. Mianowicie tego, że redakcje ogólnopolskich programów informacyjnych często traktują nas – reporterów regionalnych newsów – jak wyrobników i dziennikarzy drugiej kategorii. Wiele razy spotykałam się z tym, że brano nasze tematy, nasze…

A mnie się zdaje, że to było wczoraj

Tak pomyślałam, gdy dziś zobaczyłam stare telefony, radia czy pożółkłe kartki wyrwane z zeszytu, a wszystko rodem z PRL. Nie tęsknię za nim, ale… to część historii. Również mojej. Pojechałam dziś z kamerą na grę miejską „Czarny czwartek” inspirowaną wydarzeniami Grudnia 1970 na wybrzeżu i…

Bez nogi ani rusz

Taki wniosek wyciągnęłam po swoim dzisiejszym stand up’erze do Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego. Otóż kilka miesięcy temu w ramach oszczędności zwolniono u nas dźwiękowców. Jeździmy więc na zdjęcia tylko z operatorami kamer. Brak dźwiękowców odczuwamy często, bo jednak dźwięk nagrywany bezpośrednio z kamery nie zawsze jest…

Nie jest złodziejem?

Nussbaum podał do sądu rabinackiego Rosenfelda za to, że nazwał go łajdakiem, oszustem i złodziejem. Sąd orzekł, że Rosenfeld musi go przeprosić w ten sposób, że przed całym zgromadzeniem powie głośno i wyraźnie: Nussbaum nie jest żaden łajdak! Nussbaum nie jest żaden oszust. Nussbaum nie…

Dlaczego, czyli jaka jest prawda?

To pytanie zadaję sobie wielokrotnie, kiedy jako dziennikarce przychodzi mi zmierzyć się z tematem dochodzeniowo-śledczym. Ostatnio z historią dziewczynki, której szkielet znaleziono w przydomowym ogródku w Ursusie. Przyznam, że nie lubię takich tematów, bo zawsze to wszystko strasznie przeżywam. Niestety nie było wyjścia. Przed świętami…

Co znaczą zmiany?

Jeszcze przed świętami dostałam list od pewnej piosenkarki, z którą kilka lat temu robiłam wywiad. Treść listu brzmiała: …nazywam się (…) Kiedyś robiłaś ze mną wywiad. Uprzejmie proszę o jego usunięcie, jeśli tylko to możliwe, ponieważ nie jest on spójny z tym, co aktualnie robię….

No właśnie dlatego

Często, gdy jeżdżę na spotkania autorskie, czytelnicy dowiedziawszy się, jak absorbujący jest zawód dziennikarza pytają czemu z niego nie zrezygnuję. Przecież miałabym wtedy więcej czasu na pisanie. Pewnie któregoś dnia tak zrobię, ale na razie jeszcze to wszystko mnie kręci. Dlaczego? To właśnie dzięki temu,…

Moja telewizja

Przyznam, że od miesięcy walczę ze sobą. Rozsądek podpowiada iść stąd w cholerę, a ja… tkwię. Z sentymentów. Finanse telewizyjne są tragiczne i nie wiem, co mam z tym zrobić. Paradoksalnie wczoraj w nowym gmachu przy Woronicza otwarto Muzeum Telewizji, a nasz program – Telewizyjny Kurier…

Pyskówki z kretynami i rzadcy aniołowie

Kiedy byłam jeszcze uczennicą – i to w podstawówce – rodzice, a zwłaszcza mama ciągle narzekali, że jestem pyskata i to także w stosunku do nauczycieli. No niestety… od małego nic mnie tak nie irytowało jak zależność od ludzi, których odbierałam, jako głupich. Nasiliło się…