Czyny przychodzą później, czyli kto jest człowiekiem?

Podobno w życiu nie ma przypadków. Chyba coś w tym jest, bo oto wiele tygodni temu na swoim portalu genealogicznym rozpoczęłam publikowanie skanów książek autorstwa Antoniego Skrzyneckiego, czyli dziadka mojej ukochanej stryjeczno-ciotecznej babki, do której mówiłam per „ciociu” – Stefanii z Ruszczykowskich Krosnowskiej. Nie przypuszczałam,…

Petycja, czyli skutki cenzury

Pisałam w swoim czasie o zbawiennych skutkach PRL-owskiej cenzury, które polegały na tym, że jak już coś przeszło przez cenzorskie sito to w większości było utworem na poziomie. Cenzura dbała bowiem nie tylko o to, by nie opluwano ustroju, ale żeby utwory trzymały poziom. Myślę,…

Przypadek? Nie sądzę!

 To określenie, tak często obecne w internecie, zarówno w komentarzach jak i tzw. „demotach” sprawiło, że zaczęłam poważnie zastanawiać się na tym, ile w życiu jest tego przypadku, a ile siły sprawczej, która skądś naszym życiem kieruje. Czy to przypadek, że zaczęłam głębiej grzebać w…

By Niemcy poczuli się lepiej

Obejrzałam bardzo uważnie wszystkie trzy odcinki niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”. Wysłuchałam całej dyskusji po ostatnim odcinku. Kilku pytań w niej nie zadano. Kilka kwestii w ogóle nie zostało poruszonych. Nie będę więc powtarzała tego co padło w dyskusji. Dziękuję Szewachowi Weissowi za to,…

Żydówka honoris causa

Dziś 70-ta rocznica Powstania w Getcie, a ja, jako tzw. „Żyd honoris causa”, tkwię na reporterskim posterunku. To nie pierwszy taki mój dzień, kiedy zajmuję się sprawami Żydów. I nie pierwszy raz, kiedy przez głowę przelatują mi tysiące myśli. 8 marca pojechałam na zdjęcia z…

Zaczyna się w przedszkolu

Pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem. Ale cóż… moje idealistyczne podejście do świata zabija mnie samą codziennie i bardzo powoli. Oto na dzień przed obchodami dnia Holocaustu dostałam na facebooku zaproszenie, które jest jak zwykle połączone z pytanie, czy weźmiesz udział. (Wśród znajomych na fb mam i…