W rocznicę bitwy…

Jakieś dwa tygodnie temu zadzwonił telefon z zaproszeniem na uroczystości 155 rocznicy bitwy pod Szklarami, w której brał udział brat mojej praprababci – Franciszek Gorczycki. Niestety na ten dzień (5 kwietnia br) miałam już inne ważne plany pisarskie, których zmiana nie była możliwa. Dlatego do…

Wyłączmy wszystko!

Niedzielny zakaz handlu rozgrzewa do czerwoności szpalty gazet, nagłówki internetowych portali, ekrany telewizorów i głośniki radioodbiorników. Cel wprowadzenia nowego prawa był podobno jeden. Chodziło o to, by pracownicy sklepów mieli wolny czas dla siebie i rodzin. Od początku ten pomysł budził mój ogromny wewnętrzny sprzeciw….

Nur für…?

Miasto Skarżysko Kamienna ogłosiło zapisy na II Bieg Konstytucji w Skarżysku-Kamiennej, który ma się odbyć 3 maja. Regulamin mnie załamał (w całości dostępny jest tu na stronie na Facebooku). Jest tam bowiem zdanie: “Z uwagi na patriotyczny charakter imprezy nagradzani będą wyłącznie uczestnicy narodowości polskiej…

Mój mąż bigamista?

Ulubiony jest aktorem. Grał tu i ówdzie i zdarzało się, że to co robił na ekranie przekładało się na odbiór jego osoby w życiu realnym. Na przykład kiedyś nie chciano mu sprzedać w pobliskim spożywczaku chleba, bo… pobił Sandrę. Choć zarzekał się, że nie jest…

Czyny przychodzą później, czyli kto jest człowiekiem?

Podobno w życiu nie ma przypadków. Chyba coś w tym jest, bo oto wiele tygodni temu na swoim portalu genealogicznym rozpoczęłam publikowanie skanów książek autorstwa Antoniego Skrzyneckiego, czyli dziadka mojej ukochanej stryjeczno-ciotecznej babki, do której mówiłam per „ciociu” – Stefanii z Ruszczykowskich Krosnowskiej. Nie przypuszczałam,…

Niech pierwszy rzuci kamieniem

Kto nigdy nie zrobił nic głupiego – niech pierwszy rzuci kamieniem. To moja myśl, gdy przeczytałam komentarze pod informacjami o himalaiście, który ugrzązł pod Nanga Parbat. Wirtualna Polska napisała: Wszyscy ludzie dobrej woli, którzy wsparliście dziś Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol wpłatą pieniędzy lub dobrą…

Czy jesteśmy jeszcze jacyś my?

Nad tym czy istniejemy jeszcze jacyś my zastanawiam się od kilku dni. Podział w społeczeństwie pogłębia się w zastraszającym tempie. Pogłębia się i niszczy nas wszystkich od środka. Oto Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która jeszcze kilkanaście lat temu jednoczyła Polaków w jeden dzień w roku,…

Ja: darmozjad i hołota

„Każdy dobry uczynek musi być pomszczony” – mawiała pewna moja znajoma twierdząc, że gdy coś robimy dla kogoś powinniśmy przygotować się na to, że nie podziękuje, a jeszcze opluje. Im jestem starsza tym częściej przekonuję się, że coś w tym jest. Dlatego nigdy nie oczekuję…

Tak źle i tak niedobrze, czyli… bądźmy szczęśliwi

Rzucił mi się dziś rano w sieci artykuł pt. „Doda zrobiła z Nositorby kura domowego”. Abstrahując od tego, że przez chwilę zastanawiałam się, czy kur czy knur, ale… z treści wynika, że obecny facet niejakiej Dody, czyli Doroty Rabczewskiej „sprząta i robi jej zakupy. Jest…