Pustka, czyli rozważanie na Wielki Piątek
Miałam napisać dwa dni temu, miało być o czymś zupełnie innym, ale umarło dziecko znajomych i w środę poszłam na pogrzeb na Stare Powązki. Z pogrzebami jest tak, że albo idzie się za kimś albo idzie się z kimś. Tu szłam i za kimś (za…