U lekarza, czyli refleksja o chorobach
Stało się. Wczoraj na prostej drodze potknęłam się i wywróciłam. Wchodziłam do domu dziennikarza na Foksal, kiedy straciłam równowagę. Byłam w tenisówkach, nie jest to więc kwestia butów, a nierównego chodnika i wystającej płyty przykrywającej studzienkę telekomunikacyjną. Tracąc równowagę ciemieniem uderzyłam w pierwszy schodek. Ból…