Bezpieczny przejazd?

Dopiero co pisałam o swojej nerwówce przed podrożą na Krym, a tu proszę. Okazuje się, że przykre niespodzianki mogą mnie spotkać w ojczyźnie.Wybrałam się rano na spotkanie autorskie do Bielska-Białej. Wszystko w ramach festiwalu literackiego „Cztery pory prozy”. Podróż była ustalona. Bilety tam i z…

Rajzefiber

Nigdy nie rozumiałam, czym jest rajzefiber aż do teraz. Na Krym wyjeżdżam jutro wieczorem, a ja mimo tego od kilku dni denerwuję się, nie śpię i wykonuję różne idiotyczne czynności, których normalnie bym nie zrobiła. Obdzwaniam znajomych i proszę o opiekę nad synem, choć wszyscy…

Rak nie jest sprawiedliwy…

Właściwie nosiłam się z zamiarem napisania tego już dawno. Od pierwszego emaila, w którym była ta straszna informacja. U mojej przyjaciółki z liceum zdiagnozowano raka piersi. Mały guzek. Stało się to kilka tygodni temu. Od tej pory, co jakiś czas w mojej poczcie ląduje mail…

Takie sobie bajeczki (Z Krymem w tle)

’Takie sobie bajeczki’ to oczywiście tytuł znanej książki Rudyarda Kiplinga. Dla niewtajemniczonych powiem, że z twórców literatury dziecięco-młodzieżowej tylko on i Selma Lagerlöf dostali nagrody Nobla. Jednak nie chciałam o Kiplingu, Noblu i pisarstwie, ale o bajeczkach i… Krymie. Najpierw jednak o tym pierwszym, a…

Jak fikcja przeplata się z prawdą

Myślę, że nikt lepiej od pisarza nie wie jak w jego własnych książkach fikcja przeplata się z prawdą, ale wiedzą to też jego przyjaciele. Pamiętam, jak moja przyjaciółka wyczytała w „Tropicielach” dialog żywcem zaczerpnięty z jej własnego domu. „Kiedyś cię zabiję!” – powiedziała wtedy, ale…

Z wizytą w Warszawie, czyli ten straszny pośpiech

Jak niewiele można pokazać, gdy ktoś jest w Warszawie na kilka godzin, a jeszcze chce coś załatwić. Taką mam myśl po wczorajszym dniu. Otóż jakiś czas temu napisała do mnie czytelniczka bloga – licealistka z południa Polski – że chce zrobić ze mną wywiad do gazetki…

Ile potrzeba snu?

Ile potrzeba snu? Podobno dorosłemu człowiekowi wystarczy 6-7 godzin snu na dobę. Niestety… ostatnie dwie doby spałam po 13, 14 godzin. Nie jestem chora. Po prostu ostatnie tygodnie sierpnia i pierwsze tygodnie września pracowałam codziennie, bez przerwy i na sen miałam góra pięć godzin. Najwyraźniej więc…

Pożegnania, spotkania i strasznie trudne pytania

W związku ze zmianami w TVP Warszawa przestałam być wydawcą Kuriera Mazowieckiego. Za powód podano mi, że nie jestem na etacie. Ponieważ co chwilę ktoś dzwonił, pytał, współczuł i się martwił (ja się nie martwiłam, bo wiem, że życie nie znosi pustki), więc wystosowałam pożegnalny list…