Na własne życzenie
Podobno najdziwniejsze rzeczy przydarzają się mnie. Prawda. Często jednak jestem sama sobie winna. Nie dalej jak przedwczoraj wybrałam się w towarzystwie na wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Było bardzo ciepło, wesoło i fajnie. Pojawił się jednak problem. Wycieczka – planowana od początku wakacji – okazała się…