Moja choroba moja wina

Kajam się. Jestem chora, a lekarz mi nie przysługuje i to moja wina. Wszystko wzięło się stąd, że wiele lat temu, gdy trzeba było sobie wybrać lekarza pierwszego kontaktu wybrałam tego w TVP. Potem zlikwidowano nam telewizyjną przychodnię. A ja się już do żadnego nie…

Zmogło mnie, czyli o wszystkim i o niczym

Plany były wielkie, ale… w ubiegłą sobotę na weselu przyjaciółki rozbolał mnie żołądek i… ciągnęło się to kilka dni, by przejść w temperaturę, ból gardła, kaszel i mnóstwo innych dolegliwości. Najgorsze jest to, że z tym choróbskiem chodziłam. Wynika to z tego, że jestem ewidentnie…

Reklamacja artykułu

Wiele idiotyzmów znajduję w swojej poczcie elektronicznej. Przeważnie spamy, których treści nawet nie czytam, tylko od razu kasuję. Ostatnio moda jest na wysyłanie ofert z ubezpieczeniami, kredytami i szkoleniami. I dziś dostałam propozycję przesłania oferty szkolenia, która rozbawiła mnie do łez. Po prostu moja wyobraźnia…

Życie w pędzie…

Od wielu lat jestem tzw. żeńskim lektorem do programu „Studio wschód”. Ostatnio też poproszono mnie o przeczytanie tekstów do pewnego reportażu, więc jeździłam w tym celu na Woronicza. Przy lektorowaniu do reportażu okazało się, że czytam za szybko i… musiałam zwalniać. Dla „Studia wschód” to…

Moje ulubione pytania…

Są trzy pytania, które kocham nad życie. Kocham je tak, że ilekroć je słyszę, prawie dostaję szału. Napisałam „prawie”, bo w rezultacie nic z tym nie robię poza udzielaniem na nie debilnej odpowiedzi… Pierwsze brzmi: „Czy to ty?” Chciałabym poznać kogoś, kto na takie pytanie…

Śląski Bełchatów i duch pani G.

Gdy byłam uczennicą podstawówki nienawidziłam geografii. Wszystko za sprawą pani G. Była to kobieta straszna. I nie dlatego, że miała marchewkowe włosy i przyjaźniła się z chemiczką o włosach czerwonych. Była straszna nie z wyglądu, ale z charakteru. Właściwie dziś to ktoś by powiedział, że…

Komórka do Sznuka i pozdrowienia dla Kondrata

Dziś cały dzień dobijał się do mnie jakiś pan. Nawet się przedstawił. Jego nazwisko nic mi nie mówiło, ale on rozmawiał ze mną tak, że zrozumiałam, że co najmniej sto razy był u mnie w domu. Choć słowo daję, że jego nazwisko było dla mnie…

Ile masz lat? Kto może w twarz rzucić ci? Drań!

To śpiewała kiedyś Urszula, a ja nucę ostatnio z wielu powodów. Po pierwsze między innymi z tego, że kiedyś ciągle byłam na coś za młoda. Potem na wiele rzeczy zrobiłam się za stara. A nigdy nie jestem w sam raz. Po drugie mam też myśli…