Gadał dziad do obrazu…

… a obraz do niego ni razu – jak mówi stare powiedzonko. A przypomniało mi się w związku z pikietą pracowników stołecznych żłobków, na którą pojechałam z kamerą. Otóż pikietujący zebrali się dziś na godzinę przed stołecznym Ratuszem, by wykrzyczeć swoje żądania. Jakie? Oczywiście finansowe,…

Przyszła koza do woza

Gdy w 2008 roku startował „TVN Warszawa” naszemu „Telewizyjnemu Kurierowi Warszawskiemu” wróżono klęskę. Mieliśmy szybko zniknąć z eteru. Pisała o tym nawet „Gazeta Wyborcza”, a ja wdałam się z nią w polemikę dwukrotnie broniąc swojego programu. Gdy nasz zespół w swoim czasie psychicznie gnoiło szefostwo strasząc,…

Co to znaczy TKM, czyli moja Ojczyzna

Dwa dni temu wysłano mnie, bym relacjonowała na żywo sesję rady pewnej podwarszawskiej gminy. To sesja budżetowa i miała na niej zapaść decyzja o planowanym budżecie. Czy w wieloletnim planie budżetowym znajdą się pieniądze na Centrum Kultury? W 2008 roku gmina złożyła projekt takiego Centrum…

Banki w skali jeden pięć

Pewien pan z Kanady kupił ode mnie moje książki z autografem. Ja wysłałam je pocztą na wskazane przez niego adresy, a on pocztą przysłał mi czek Royal Bank of Kanada na 50 dolarów kanadyjskich. Najpierw nie miałam czasu się tym zająć, a kiedy się wreszcie…

Dlaczego, czyli jaka jest prawda?

To pytanie zadaję sobie wielokrotnie, kiedy jako dziennikarce przychodzi mi zmierzyć się z tematem dochodzeniowo-śledczym. Ostatnio z historią dziewczynki, której szkielet znaleziono w przydomowym ogródku w Ursusie. Przyznam, że nie lubię takich tematów, bo zawsze to wszystko strasznie przeżywam. Niestety nie było wyjścia. Przed świętami…

Kto z nas zdziera? Era!

Nigdy nie myślałam, że to napiszę. Przecież zawsze byłam wierna jeśli powiedziałam tak… Tyczyło to zarówno ludzi, jak i instytucji. A jednak! Po trzynastu latach „małżeństwa” zdecydowałam się na „rozwód” z Erą. Powód banalny i przyziemimy – pieniądze. Moje miesięczne rachunki z tytułu abonamentu były…

Sranie w banie, czyli wezwanie

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak się zdenerwowałam. Otóż wczoraj odebrałam z poczty wezwanie do sądu rodzinnego. Z wezwania wysłanego 31 marca wyczytałam, że 15 marca ma się odbyć sprawa, na której zostaną mi ograniczone prawa rodzicielskie. Mało się nie przewróciłam. Może sprawa się już odbyła?…

Nie mogę się zagazować

Jestem właścicielką 3/8 kamienicy, w której mieszkam. To przekleństwo. Dwa dni temu sąsiad wezwał pogotowie gazowe, bo poczuł gaz. Pogotowie przyjechało, stwierdziło, że gaz ulatnia się w całym budynku i… odcięło gaz do budynku. Nie mam więc ogrzewania, ciepłej wody i nie mogę gotować. O ile…