Sądzę według siebie

Po raz kolejny przekonałam się o tym kilka dni temu, kiedy pewna czytelniczka napisała do mnie list: „Witam przeczytałam Pani blog z Krymskiej wyprawy i muszę przyznać, że jestem przerażona. Z tego czym podzieliła się Pani na Blogu czytelnik raczej więcej doiwie się o Pani…

Zmarnowany czas?

Kolejny dzień zastanawiam się nad tym, czy nie zmarnowałam ostatniego pół roku na rozmowy z wydawnictwem, które właściwie od początku wodziło mnie za nos. Otóż jeszcze w wakacje znalazł się wydawca chętny do opublikowania fragmentów bloga w postaci książki. Ponieważ rozmowy były zaawansowane włącznie z…

Dla kogo to?

Nigdy nie byłam fanką pornografii. Nie potępiam jej, ale mnie nie interesuje. Chociaż… wyemitowany w swoim czasie przez Canal + dokument o mężczyznach, którzy „pomagali” niejakiej Kasi Lasce pobić seksualny rekord świata obejrzałam. Nie było tam jednak (a przynajmniej ja nie kojarzę) pornografii, a wywiady…

Nie jest złodziejem?

Nussbaum podał do sądu rabinackiego Rosenfelda za to, że nazwał go łajdakiem, oszustem i złodziejem. Sąd orzekł, że Rosenfeld musi go przeprosić w ten sposób, że przed całym zgromadzeniem powie głośno i wyraźnie: Nussbaum nie jest żaden łajdak! Nussbaum nie jest żaden oszust. Nussbaum nie…

Błogosławione lenistwo, czyli just one more thing

Jako przesądny pracoholik, który uważa, że jaki pierwszy dzień Nowego Roku taki cały rok postanowiłam pierwszy dzień stycznia grzecznie przebimbać oddając się rozrywce. Napisane w pierwszym zdaniu słowo pracoholik sprawiło oczywiście, że skrobnęłam kilka zdań książki, nad którą siedzę, by nie było, że zapeszę i…

Takie jak ma sąsiad tylko większe, czyli Janko Muzykant XXI wieku

Któż nie zna zakończenia sienkiewiczowskiego Janka Muzykanta? „…powrócili państwo do dworu z Włoch wraz z panną i kawalerem, co się o nią starał. Kawaler mówił: – Quel beau pays que l’Italie. – I co to za lud artystów. On est heureux de chercher lá-bas des…

Reklama dźwignią handlu

O tym wiedzieli już nasi pradziadkowie, gdy w dwudziestoleciu obwieszali Warszawę przedświątecznymi reklamami i atakowali nimi z prasy. Dziś te przewojenne reklamy można zobaczyć na specjalnej wystawie na rogu Nowomiejskiej i Krzywego Koła. Czegóż to można się z nich dowiedzieć? Ano, że tylko „mała maszyna…

Pycha?

Miałam więcej do tego nie wracać, ale… czasem temat sam się pcha do mojej krainy absurdów. Otóż wczoraj z ust najwyższych władz CPK, która to instytucja dwukrotnie (raz tu, a drugi raz tu) była „bohaterem” moich wpisów, usłyszałam życzenia… bym do stołu wigilijnego zasiadła z… czystym…

Lepiej późno niż wcale

Jak głosi stugębna plotka zwana famą, tak podobno powiedziała baba, która przyszła na Dworzec Centralny dwie godziny po odjeździe pociągu. Dziś taką babą okazało się Centrum Promocji Kultury na warszawskiej Pradze Południe, w którym wczoraj miałam „bardzo udane” spotkanie autorskie, opisane zresztą przeze mnie na…