Co to jest prawdziwe dziennikarstwo?

Często zastanawiam się nad tym, czy świat zwariował, czy ja? Gdy zaczynałam pracę, jako dziennikarz, a było to kilkanaście lat temu, uczono mnie, że są rzeczy, których prawdziwy dziennikarz nie robi. Robią je pozbawione skrupułów chamy, które nazywają się dziennikarzami, a nie nauczyły się dziennikarskiej…

Wesołych świąt i Szczęśliwego Nowego 2009 roku

Gdy nadchodzi Wielkanoc z reguły znajomych ściskam przy jajku. W Boże Narodzenie przy worku… oczywiście tym z prezentami. A tak na poważnie to w najbardziej absurdalny czas, gdy wszyscy się spieszą, wariują, przedświątecznie kłócą i wyzywają w sklepowych kolejkach: – Ten pan tu nie stał!…

Dziękuję moim rusycystkom

Tak. Dziękuję. Szczególnie dziękuję pani Janinie Zawiszy ze Szkoły Podstawowej nr 92 (niegdyś im. Ernesto Che Guevary, a dziś im. Jana Brzechwy) w Warszawie i pani Halinie Banel z XVI Liceum Ogólnokształcącego im. Stefanii Sempołowskiej (wtedy i teraz) też w Warszawie. Dlaczego? Kiedy ponad dwadzieścia…

Felietonistka Magdalena?

Ponieważ w dzisiejszym wydaniu Gazety Stołecznej dodatku do Gazety Wyborczej znalazł się opublikowany mój list  i odpowiedź redaktor Magdaleny Dubrowskiej, czuję się już zwolniona od zachowania tajemnicy korespondencji. Dlatego metodą „wytnij wklej” zamieszczam poniżej jej odpowiedź, jaka przyszła do mnie dwa dni temu. Nosiła tytuł:…

Zwariowany świat komórki

Komórkę smyczą nazwał mój mąż. Było to ponad 10 lat temu i jeszcze byliśmy małżeństwem. Wtedy, obecny eksio, twierdził, że komórka przywiązuje człowieka do świata i czyni z niego niewolnika. Coś w tym oczywiście jest i mam tego świadomość. Dlatego, gdy kilka lat temu sam…

Dobra, dobra zupa z bobra, zupa z wieprza jeszcze lepsza

Wiele razy pisałam, że lubię zwierzęta. Oczywiście najbardziej lubię obserwować. SĄ jednak takie stwory, które rzadko widać, a jednak wiemy, że istnieją. Między innymi do nich należą bobry. W parku skaryszewskim znów się zagnieździły. Teraz mają okres budowania żeremi i połogu, bo bobry kojarzą się…

List otwarty do Magdaleny Dubrowskiej z Gazety Stołecznej

Szanowna Pani, Z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po Pani artykuł w Gazecie Stołecznej dodatek do Gazety Wyborczej z dnia 16 grudnia 2008 zatytułowany „Ruszyła nowa warszawska telewizja”. Jestem dziennikarzem TVP Warszawa i śledzę nie tylko prasę, ale poczynania konkurencji. Niestety dość szybko zainteresowanie zmieniło się w…

Zrób mi erekcję, czyli pracowniczy slang

Od kiedy sięgam pamięcią po telewizji krążyły anegdotka jak to ekipa jakiegoś programu informacyjnego pojechała na zdjęcia na wieś. Tam operator spytał dziennikarkę: – Od czego zaczniemy? – Od setki – odparła reporterka, a wtedy… gospodarz, do którego zajechali, krzyknął do żony: – Jadźka! Przynieś…