„Wołyń” to trzeba zobaczyć

Byliśmy wczoraj z Ulubionym na premierze filmu „Wołyń”. Ulubiony zagrał tam Bohdana – czarny charakter. Trzy lata temu był na castingu i tak zaczęła się jego „przygoda” z tym filmem. Filmem ważnym także dla Ulubionego, bo jego dziadek mieszkał na południe od Wołynia, we wsi…

24 godziny to więcej niż tydzień

Kupowanie w sieci jest niezwykle wygodne. Nigdzie nie trzeba chodzić, więc oszczędza się czas. Jest taniej, ale… trzeba wiedzieć czego się chce. Ja przeważnie wiem.   Ostatnio robiłam spore zakupy. Zmieniałam laptopa, a co za tym idzie kupowałam do niego torbę, pokrowiec etc. Przy okazji…

Jak pies z kotem?

Mówi się, że ktoś żyje jak pies z kotem, kiedy ludzie się kłócą, a nawet nienawidzą. Ale jak to jest naprawdę z tymi kocio-psimi znajomościami? Kiedy pół roku temu „przytuliliśmy Szarlotka” wiedzieliśmy, że za jakiś czas będziemy brać psa. Żałoba po Zraziku, choć nadal nam…

Skaner i psie cycki

Wyczytałam ostatnio w sieci historie o pewnym dziennikarzu, który wytknął pewnemu prawicowemu portalowi reklamę serwisu randkowego z Ukrainkami. Internauci natychmiast zwrócili uwagę, że takie reklamy są dobierane m.in. według stron, które wcześniej odwiedzał internauta. Dziennikarz zapewnił, że takich portali nie odwiedza. To mnie zainteresowało. Jak…

Ekspresowe opóźnienie

Ostatnio musiałam pilnie kupić kilka rzeczy niezbędnych do pracy. Czasu brak, więc… od czego internet. Myślałam, że kupię, zapłacę i w ciągu dwóch dni wszystko otrzymam. Nic bardziej mylnego. Na jedną rzecz, która wg oferty powinna być u mnie w ciągu 48 godzin czekałam 10…

U lekarza, czyli refleksja o chorobach

Stało się. Wczoraj na prostej drodze potknęłam się i wywróciłam. Wchodziłam do domu dziennikarza na Foksal, kiedy straciłam równowagę. Byłam w tenisówkach, nie jest to więc kwestia butów, a nierównego chodnika i wystającej płyty przykrywającej studzienkę telekomunikacyjną. Tracąc równowagę ciemieniem uderzyłam w pierwszy schodek. Ból…

Z Londynu do Łodzi, czyli jak bardziej pokochać Warszawę

Panicz Syn studiuje anglistykę. Studiuje w Łodzi. Próbował swoich sił na różnych kierunkach, ale ostatecznie zwyciężyła miłość do angielskiego. Wzięła się z podstawówki, kiedy jego anglistką była pani Katarzyna Engwert-Malajkat, o której do dziś mówi, że jest najlepszym nauczycielem angielskiego, jakiego może sobie wymarzyć dziecko….

Hobby? – narzekanie!, czyli refleksja pod koniec dnia Ojca

Nie wiem ile miałam lat, kiedy odkryłam kim tak naprawdę są starzy ludzie chodzący po ulicach i wiecznie narzekający, ale było to późno. Dlaczego? Mój ojciec, mimo wszystkich kłopotów i przeciwności, był osobą zadowoloną z życia. To on uczył, bym na ludzi patrzyła przez palce,…

Gdybym miała cztery nogi

Mam do skończenia książkę, a za oknem piękna pogoda. Jak to pogodzić? Rok temu jeździłam do Pałacu w Oborach, ale skończyło się. Obory zwrócone dawnym właścicielom. Postanowiłam wrócić do swojego ogródka. Kiedyś namiętnie w nim siedziałam i pisałam, od kilku lat tego nie robię. Nawet…

Walka o PIT i co dalej?

Jedni walczą o byt, ja w tym roku walczyłam o PIT. Mój poprzedni wydawca nie przysłał mi go w terminie. Lubię rozliczać się od razu, gdy dostanę wszystkie PITy, bo potem mam spokój, dlatego robię to z reguły na początku marca. Tymczasem minął luty, kiedy…