Służbowe nie znaczy lepsze

Należę do tego typu osób, które nie zachwycają się rzeczami służbowymi. Nigdy nie imponuje mi, że ktoś ma do dyspozycji służbowy samochód, telefon, komputer itp. Dlaczego? Z reguły są to rzeczy gorszej jakości i wbrew pozorom mało funkcjonalne, a poza tym… jak coś jest służbowe…

Monidło…

W mojej rodzinie nikt nie miał Monidła*, a przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo. Jako dziecko zresztą nie wiedziałam, co to Monidło. Dowiedziałam się dopiero, gdy poszłam w odwiedziny do koleżanki z podwórka, choć wtedy nie wiedziałam, że tak to się nazywa. Moja…

Jaki pan, taki kram…

Od wielu tygodni w redakcji Kuriera Mazowieckiego trwają przygotowania do jutrzejszego festiwalu Jana Himilsbacha, któremu patronujemy, bo pomysłodawcą jest Szefowa programu. Ponieważ już wiadomo, że pogoda będzie beznadziejna, dlatego od rana trwają poszukiwania parasolki dla prezenterki. Oczywiście chodzi o parasolkę firmową z logo TVP Warszawa….

Pierwszowrześniowe bomby, czyli wizja wydawcy

Pierwszowrześniowy koszmar dla mnie zaczął się właściwie jeszcze 31 sierpnia, kiedy mój syn, wieszając pranie, stanął na brzegu wanny, po czym spadł z niego prosto na drzwiczki pralki, które wyrwał z zawiasów. Do pierwszej w nocy szukałam w internecie części do pralki, więc gdy wstałam…

70 la temu

Dom, w którym mieszkam na Saskiej Kępie, ma ponad 70 lat. Budowała go Prababcia Karolcia (po której mam drugie imię) dla swojej jedynej córki i dwóch wnuków – mojego Ojca i stryja Antka, który poległ w Powstaniu Warszawskim. Gdy rozpoczęła się budowa, Ojciec był malutkim…

Po co ludziom zwierzęta?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam aż do wczoraj. Wykończona tym, co wczoraj działo się w pracy, wpadłam do domu i… właściwie uspokoił mnie pies. Nie książka! Pies wpychający się na kolana, ze swoim równym, miarowym oddechem. Od razu sobie przypomniałam, że gdy kiedyś miałam…

Czemu nie zaplanowałaś katastrofy?

Pisałam ostatnio o tym, jak co chwila słyszę, że mam zaplanować newsa. No i co? Właśnie spadł samolot na radomskim Air show. Już wiadomo, że zginęli dwaj białoruscy piloci. Straszne! Na marginesie dodam, że dwa dni temu na lotnisku w Babicach spadł szybowiec i też…

Jak żyć bez zegarka, czyli szanuj czas przyjacielu!

Tak się jakoś złożyło, że od kilku lat nie noszę zegarka. Taki nakręcany i na kamienie mam stuletni, złoty, po babci i zwyczajnie go szkoda (zresztą nawet nie wiem, czy jest punktualny). Jeden elektroniczny się zepsuł i czasu na naprawdę brak, a trzeci… wyrzuciłam do…

Mława beze mnie…

Tak lubię rekonstrukcje, a tu niestety… Nie było mi dane pojechać na rekonstrukcję bitwy pod Mławą! Wydawałam Kurier Mazowiecki. Redagowałam teksty korespondentów, czytałam off’y i zgrzytałam zębami. Co jakiś czas odbierałam telefony od widzów, których aktywność zawsze wzrasta w weekend. Jak zwykle dzwonili z problemami…

Jaki mały jest ten świat!

Jakieś dwa miesiące temu w jednej z knajpek, w których przysiadam z laptopem, stanął facet. Na moje oko był po jednym głębszym, a gęba jego była niezwykle szczera i tym samym miała w sobie coś szlachetnego i pięknego. Ów facet oznajmił wszem i wobec, że…