Zamiast etatu kup naklejkę!

W redakcji TVP podano do wiadomości listę zwolnień grupowych. Nie ma mnie na niej z tego prostego powodu, że mam umowę o współpracę między firmami, czyli wystawiam faktury. Te słynne płatne 31 dni po terminie i ginące w odmętach Woronicza. Ze mną umowę można rozwiązać…

Archepylak, czyli jak poległy zagrzewał do boju

Pojechałam wczoraj do Ossowa na rekonstrukcję Bitwy Warszawskiej. Uwielbiam i oglądać i fotografować rekonstrukcje. Na tę wybrałam się z synem. Do Zielonki pomknęliśmy prawie jak strzała, ale już przed Ossowem zrobił się koras gigant, w którym utknęliśmy na dobre na ponad pół godziny. Zaczęłam żałować,…

Żołnierz jak biały miś

Kobieta z dzieckiem w wózku: – Przepraszam, czy można zdjęcie z misiem? Pijaczek: – To kosztuje. Pięćdziesiąt złotych. Kobieta: – Proszę bardzo. Biały miś: – Mnie tam na pieniądzach nie zależy. Ja mam ważniejsze sprawy na głowie! Pijaczek: – No widzi pani, że niedźwiedź ledwo…

W cieniu lub blasku jednej z Madonn

Od wielu tygodni obserwuję bój o Madonnę i jej koncert 15-go sierpnia. W Telewizyjnym Kurierze Warszawskim relacjonowaliśmy cały narastający konflikt. Koleżanki zajmujące się tematem, jeździły na konferencje, do straży pożarnej itd. Do święta 15 sierpnia mam stosunek szczególny. To urodziny mojego syna. Tak. Urodziłam syna…

Bóg miał plan

Jakiś czas temu pisałam o „dramacie”, którym dla kolegi z pracy byłby homoseksualizm syna. Kilka dni później pojechałam na kolejne zdjęcia w sprawie mordu na Woli. Miałam nagrać panią, która była rozstrzeliwana i cudem ocalała. Teraz wakacje spędza pod Warszawą na działce u córki. Pomaga…

Mamy dla was kwiaty

Kwiaty i laurki to integralne części spotkań autorskich. Z każdego spotkania z cyklu „Z książką na walizkach” wróciłam obdarowana wielkim bukietem. Oczywiście nie tylko ja. Co zrobić z kwiatami? Problem pojawił się już pierwszego wieczora. Na szczęście wpadłam na racjonalizatorski pomysł i poprosiłam panią recepcjonistkę…

Jak zatonął wehikuł, czyli oko w oko z kultowym Panem Samochodzikiem

Że film to magia – wiadomo. Że czasem świat jest iluzją – też wiadomo i bynajmniej nie dlatego, że tak mówił Cagliostro – jeden z bohaterów książki „Pan Samochodzik i zagadki Fromborka”. Ale, że świat w filmie to i magia i iluzja czasem trudno pojąć….

Seks kręci w każdym wieku

Nic nowego, prawda? Byłam wczoraj na dniach Węgrowa. Zaczęło się spływem kajakami Liwcem aż pod zamek w Liwie. Potem grill, a na końcu przejazd do Węgrowa gdzie na ryku ustawione były stragany, a na scenie prezentowali się artyści. Na tyłach biblioteki miejskiej postawiono namiot dla…

Dochodowe czy nie, czyli ja w roli pierdoły

Często myślę, że jestem życiową pierdołą. Dlaczego? Nie bardzo umiem dopominać się i walczyć o swoje (zwłaszcza o pieniądze), choć rewelacyjnie wychodzi mi upominanie się o coś dla kogoś. Mam tak od zawsze. Kilka lat temu naczelna i właścicielka jednego z pism zamówiła u mnie…

Dla mnie kilkanaście minut, dla nich codzienność

Zawsze zastanawiałam się jak to było, gdy 65 lat temu mój stryj przechodził kanałami ze Starówki do Śródmieścia. Jak to było w tym kanale? Teraz już trochę wiem. Wprawdzie trochę, ale cokolwiek. Dziś MPWiK zorganizowało dla dziennikarzy specjalne przejście kanałami burzowymi. Przy okazji pan Zbigniew…