Rachunek za globalne ocieplenie

Moja nienawiść do zimy zaczyna wchodzić w kulminacyjną fazę. Coraz częściej używam słów powszechnie uznanych za obelżywe. Gdy podchodzę do okna i patrzę na termometr jestem wściekła. Ponieważ całe dnie siedzę nad powieścią i artykułami, więc teoretycznie nie powinno mnie to interesować, ale… są jeszcze…

Jak Lenin w lodówce

Jest kilka rzeczy, które mnie drażnią i sprawiają, że staję się złośliwa. Jedną z nich są nachalne reklamy. Telewizyjne już przemilczę, choć ostatnia „mamo ja chcę kupę u Tomka” jest jakimś szczytem szczytów. Ja tam temu szczeniakowi złośliwie odpowiadam: „Wal w gacie Kiler!”. Nie cierpię, gdy…

Trzy irytujące rzeczy

Są trzy rzeczy, które mnie ostatnio zirytowały. Kolejność podawania przypadkowa, ale raczej im bardziej irytująca, tym bardziej na końcu! Anonimowe dwa listy (pisane zapewne zresztą przez tę samą osobę) pełne wulgarnych słów pod moim adresem, że chwalę się ile dałam na WOŚP, a ktoś tam…

Idź pod prąd

Już wczoraj gruchnęła wiadomość, że hakerzy zaatakowali klientów PKO BP. Tez dostałam maila, bo mam konto w inteligo. Znalazłam go jednak w spamie, bo tam umieścił go home.pl, który obsługuje moją domenę piekarska.net, itd. Do spamu jednak zajrzałam, bo zawsze może się zdarzyć, że będzie…

Warto było czekać rok na takie nagranie

To powiedział wczoraj dźwiękowiec, gdy wyszliśmy z domu pewnego 94-letniego pana z Błonia. Pan 17-go stycznia wszedł z I Armią Wojska Polskiego do Warszawy. Spotkałam go wiele lat temu i teraz, przy okazji 65 rocznicy tamtych wydarzeń postanowiłam nagrać. Nie było łatwo się umówić. Pan…

Gdzie jest tabu?

„Od kiedy pierś teściowej wkręciła się w wyżymaczkę – nic mnie nie zadziwi” zwykł był mawiać mój przyjaciel, a ja za nim. Wczoraj jednak coś mnie zadziwiło. Na gwiazdkę kupiłam sobie ostatnią płytę „Rammstein” „Liebe ist für alle da” i w sumie przez ostatnie tygodnie…

Wolność a fizjologia

Napisał znajomy na Facebooku, że jest wolny. Żartobliwie dodałam, że wolność to pojęcie względne, bo jak chce mi się siusiu i wyjdę z WC już po, to czuje się wolna, ale zanim tam trafię… A on mi na to, że jak pracował, jako listonosz to…