Nie stać mnie na robienie na ścianę

Na początku lipca pojechałam do Koszalina poprowadzić warsztaty literackie dla dzieci. Nocowałam w hotelu Gromada. Z góry uprzedzając wszelkie pytania informuję, że uważam ten Hotel za bardzo fajny, choć do kuchni mam zastrzeżenia, bo jest bardzo droga, a ma słabą ofertę – brak pierogów, brak…

Pozdrawiam z PRL

To będzie wyjątkowo krótki tekst okraszony wieloma fotografiami. Otóż przeniosłam się w czasie. Pojechaliśmy z Ulubionym do Chorzowa na Obserwatorium Artystyczne Entrée, którego Ulubiony ze swoim monodramem jest finalistą. Było cudownie. Zarówno w czasie przygotowań do występu, jak i samego występu etc. Poza tym… nocowaliśmy…

Znowu radio, czyli czy naprawdę kochamy PRL?

Często o tym myślę. Zwłaszcza, gdy czytam komentarze np. pod dawnymi teledyskami z lat 80-tych. Że to były wspaniałe czasy itp. Tymczasem… tęsknimy nie za tymi czasami tylko za naszą tamtĄ beztroską. Przytłoczeni codziennością idealizujemy przeszłość. Do czasu. AŻ zderzymy się z PRL-em w dzisiejszej…

Jedyny hotel w mieście

O hotelu „Patria” na godziny („jedna gwiazdka, cztery łzy”) śpiewał Jacek Skubikowski, a ja przypominam sobie tę piosenkę zawsze, gdy nocuję w prowincjonalnym hotelu. Maj i czerwiec to dla mnie czas spotkań autorskich, a co za tym idzie wielu noclegów w polskich hotelach, głównie w…