Na przystawkę wnuczek
Chyba od zawsze umiałam sama pójść do kina, teatru i knajpy. To ostatnie nawet bardziej lubię w samotności niż z kimś. Sama siedzę cicho, trochę poczytam, trochę popiszę i oczywiście „małe conieco” zjem lub wypiję. Gdy mam przy tym towarzystwo często okazuje się, że coś…