Pobita przez Passentównę, czyli świecący pustkami I Warszawski Salon Książki

Czy zdążyłam wczoraj na I Warszawski Salon książki? Owszem, choć wpadłam tam dosłownie na minutę przed 17-tą. Jak było? Pusto. Warszawiacy, mimo reklam, jeszcze się o tej imprezie nie dowiedzieli. Młodzieży nie było wcale. Tylko jeden nastolatek z ojcem szukali lektur do III klasy gimnazjum….

Poezja wokół mnie II

Na co dzień myślę prozą. Jak każdy. Są jednak takie momenty, gdy myślenie prozą jest zachwiane. Z reguły, gdy naczytam się czego poetyckiego, lub coś poetyckiego obejrzę. Wczoraj i nasłuchałam się (robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego materiał o Herbercie) i naoglądałam. Wieczorem wraz z synem…

Na ostatnią chwilę, czyli zapraszam na I Warszawski Salon Książki

W czwartek zadzwoniła Natalia z Wydawnictwa Nowy Świat, które wydaje moje książki z pytaniem, czy odebrałam emaila. Było po 14-tej, a ja poza domem. gdy sprawdzałam pocztę przed wyjściem z domu nic w niej nie było. Dlatego Natalia zreferowała mi maila, z którego wynikało, że…

Rachunek, czyli księgowa z charakteru

Rok szkolny w pełni, a wraz z nim zapycha się mój kalendarz spotkań. Dostałam ostatnio kilka e-maili z zapytaniami o spotkania. Za każdym razem moja odpowiedź brzmi tak samo. Przyjadę, dogadamy się co do kosztów, proszę tylko najpierw podać termin. No i dogadujemy się, ale……

Spotkanie w Warszawie i gdzie indziej

W wakacje umawiałam się z pewną warszawską biblioteką na spotkanie autorskie. Dogadany był nawet termin. Ostatnio otrzymałam telefon, czy nie obrażę się, że spotkanie odbędzie się w tym samym terminie, ale w innej bibliotece. Po prostu jest kłopot z czytelnikami. Tej bibliotece nie udało się…

Dla dzieci? Czy nie?

Kiedy po raz pierwszy ukazała się „Klasa pani Czajki” wielu z moich znajomych bardzo chciało, bym podarowała im egzemplarz z dedykacją. Parę razy uległam. Niestety z reguły te osoby, które dostały ode mnie książkę za darmo nie przeczytały jej. Pamiętam szczególnie rozmowę z pewną panią,…

Umiesz liczyć? Licz na siebie!

To stare powiedzonko, ale naprawdę prawdziwe! Z roku na rok mam coraz więcej dowód na jego stuprocentową prawdziwość. I pewnie dlatego, wkurzają mnie ludzie, którzy myślą, że: ja, dziennikarze, telewizja, znajomości – załatwimy ich sprawy. Pomijam już prostych ludzi dzwoniących do TVP z prośbą o…

Gdzie są mężczyźni, czyli brawo Nurowska!

Nad tym gdzie są mężczyźni zastanawiam się od dość dawna. Wokół mnie tylko postaci w spodniach obdarzone męskimi imionami i chyba przez pomyłkę natura przydzieliła im penisy. Jakiś czas temu opisywałam Leśnego Ludka, z którym miałam wątpliwą przyjemność obcować na Słowacji. (O wpis na blogu…

Nie piszę na żądanie

Pisać chciałam od… zawsze. Miałam 4 lata, gdy napisałam na ojcowskiej maszynie do pisania STOEWER pierwsze słowo. Było czteroliterowe i kończyło się na upa. Bynajmniej nie była to: lupa, zupa, kupa czy pupa. Pisałam je na zmianę ze swoim imieniem Małgosia, bo były to czasy,…

Książki uwolnione!

Niniejszym uprzejmie donoszę, że wraz z wydawnictwem Nowy Świat uwolniłam prawie 12 książek swojego autorstwa. W akcji wsparła mnie Maria Kulik Prezes Polskiej sekcji IBBY. Fotorelację z akcji uwalniania książek można zobaczyć tutaj. O zdarzeniu napisała polska sekcja BookCrossing, a takżezrelacjonowała Telewizja Polska. Related posts: Światowy…