Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku 2019

Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności w nadchodzącym 2019 roku. ode mnie, dla wszystkich czytelników wirtualny prezent.  To pokłon pasterzy Rembrandta. Rembrandt namalował go w 1646 roku na zamówienie holenderskiego marszanda Frederika Hendrika. Wybrał motyw opisany w Ewangelii św. Łukasza „Gdy aniołowie odeszli od…

Na plotki trzeba mieć czas

Z plotką jest tak, że ludzie dzielą się na takich, którzy przyznają się do plotkowania i takich, którzy zapierają się, że tego nie robią. Plotkują zaś wszyscy. Generalnie boję się ludzi, którzy twierdzą, że nigdy nie plotkują, bo z plotką jak z płaczem i śmiechem….

W rocznicę bitwy…

Jakieś dwa tygodnie temu zadzwonił telefon z zaproszeniem na uroczystości 155 rocznicy bitwy pod Szklarami, w której brał udział brat mojej praprababci – Franciszek Gorczycki. Niestety na ten dzień (5 kwietnia br) miałam już inne ważne plany pisarskie, których zmiana nie była możliwa. Dlatego do…

Wesołych Świąt Wielkanocnych

Wesołych Świąt Wielkanocnych 2018 życzy Małgorzata Karolina Piekarska   Tegoroczny wirtualny prezent to słynny obraz Caravaggio „Pojmanie Chrystusa” znany również jako „Pocałunek Judasza”. To szczególny obraz, tak jak szczególny był jego autor i szczególny jego temat. Płotno powstało w 1602 roku podczas pobytu artysty w Rzymie,…

Mój mąż bigamista?

Ulubiony jest aktorem. Grał tu i ówdzie i zdarzało się, że to co robił na ekranie przekładało się na odbiór jego osoby w życiu realnym. Na przykład kiedyś nie chciano mu sprzedać w pobliskim spożywczaku chleba, bo… pobił Sandrę. Choć zarzekał się, że nie jest…

Czyny przychodzą później, czyli kto jest człowiekiem?

Podobno w życiu nie ma przypadków. Chyba coś w tym jest, bo oto wiele tygodni temu na swoim portalu genealogicznym rozpoczęłam publikowanie skanów książek autorstwa Antoniego Skrzyneckiego, czyli dziadka mojej ukochanej stryjeczno-ciotecznej babki, do której mówiłam per „ciociu” – Stefanii z Ruszczykowskich Krosnowskiej. Nie przypuszczałam,…

Gnębiona za winy sąsiada

Wiele tygodni temu z wielkim zdumieniem odebrałam telefon z firmy windykacyjnej z prośbą o kontakt z… sąsiadem. Zadzwoniono na moją prywatną komórkę. Z sąsiadem łączył mnie tylko adres domu, gdyż wiele, wiele lat temu miałam działalność gospodarczą, która była zarejestrowana pod adresem mojego miejsca zamieszkania….

Dysproporcja, czyli słówko o zarobkach w TVP

Wczoraj przeczytałam na Twitterze o zarobkach byłych kolegów z TVP, a konkretnie z „Wiadomości”. Miesięcznie podobno 30-40 tys. Był to tweet jakiegoś dziennikarza z Dziennika Gazety Prawnej, której artykuł przeczytałam dziś z (nie ukrywam) wypiekami na twarzy. Jeszcze wczoraj pod wpływem informacji o 30-40 tysiącach…

Jednak wolę minusy

Miałam trzy, może cztery lata, gdy rodzice, bacznie mi się przyglądając, stwierdzili, że czasem jedno oko leci mi w bok, czyli… mam zeza. Postanowili pójść ze mną do okulisty. Wtedy najlepsza w Warszawie okulistka przyjmowała w przychodni na ulicy Lwowskiej w Śródmieściu. Kamienica, w której…

5 minut spóźnienia, czyli kwadrans przed końcem pracy

Ponieważ od ponad 20 lat nie mam etatu, a od ponad 8 nie mam działalności gospodarczej, więc nie opłacam sobie ZUS. Emeryturę i tak będę mieć najmniejszą z możliwych, więc dalsze ubezpieczanie się emerytalnie nie ma już sensu, zaś ubezpieczenie zdrowotne w NFZ to jakiś…