Zwariowany świat komórki IV

Nareszcie! Nareszcie znów nadszedł moment, kiedy wyłączyłam komórkę, by poświęcić się pisaniu bez odbierania co chwile ważnych telefonów z jednym pytaniem, które wybija z rytmu pisania. Komórkę wyłączyłam wczoraj wieczorem, prawie zaraz po wydaniu Kuriera mazowieckiego. Wydanie było z przygodami, bo zepsuł się program od…

Mój numer to nie infolinia

Ostatnio dwukrotnie zadzwoniła do mnie redakcja „Mieszkańca” z informacją, że jeden ważny pan naczelnik z pewnego urzędu dzielnicy chce mi doręczyć pismo i czy mogą podać mój adres, bo on wszedł na moja stronę i nie znalazł tam kontaktu do mnie. Jak poinformował redakcję dowiedział…

Zwariowany świat komórki III

„Można?” – Spytał kiedyś mój kolega na widok idącej ulicą starej i niewyobrażalnie grubej baby z wielkim celulitisem, odzianej w krótkie spodenki i bluzkę z dekoltem prawie do pępka. Od razu też odpowiedział sam sobie: „Można!” Dowód szedł właśnie ulicą Nowogrodzką wzbudzając sensację wśród przechodniów….

Zwariowany świat komórki II

Zasady savoir vivre kształtują się właściwie cały czas. Czym, jak nie takimi właśnie zasadami savoir vivre, są instrukcje, jak korzystać z forów internetowych? Podobnie jest z komórkami. Przyznam, że nie wiem, czy zasady korzystania z telefonów komórkowych są gdzieś spisane, (jeśli tak, to proszę o…

Zwariowany świat komórki

Komórkę smyczą nazwał mój mąż. Było to ponad 10 lat temu i jeszcze byliśmy małżeństwem. Wtedy, obecny eksio, twierdził, że komórka przywiązuje człowieka do świata i czyni z niego niewolnika. Coś w tym oczywiście jest i mam tego świadomość. Dlatego, gdy kilka lat temu sam…

Nie chcesz odbierać – wyłącz

Nigdy nie rozumiem ludzi, którzy mają komórkę i jej nie odbierają. Ja, gdy nie chcę odbierać – po prostu wyłączam. Dzieje się to rzadko, bo jakoś wrodzone poczucie obowiązku nie pozwala mi na bycie poza zasięgiem. Jednak, gdy źle się czuję albo jestem zmęczona –…

Anonim, ale nie Gall

Kiedy nie mogę rozmawiać wyciszam telefon. Obserwuję jednak czy nikt nie dzwoni. Gdy pojawia się numer zastrzeżony odbieram i mówię, by zadzownił później. Pod niezastrzeżone oddzwaniam, gdy mogę rozmawiać. Dziś byłam akurat na bardzo ważnym spotkaniu, więc tradycyjnie wyciszyłam dzownek, ale kiedy spojrzałam na migającą…