Zapytano mnie niedawno, od kiedy interesuję się historią swojej rodziny. Odpowiedź brzmi… od zawsze. Gdy spytano mnie: dlaczego? Nie umiałam odpowiedzieć. Dziś myślę, że jest to u mnie naturalna kolej rzeczy. Interesował się tym ojciec, dziadek i pradziadek. Od małego dotykałam w domu przedmiotów należących do przodków. Często o niewielkiej wartości finansowej, ale ogromnej wartości historycznej czy emocjonalnej. Przekładałam też kartki dokumentów związanych z praszczurami. Jako mała dziewczynka bawiłam się drzewem genealogicznym, które ojciec próbował narysować na wielu połączonych ze sobą kartkach papieru, a porzucił, gdy rozrosło się tak, że rozkładanie owych kartek zrobiło się dla niego niewygodne. Kiedyś spędziliśmy pół dnia nad reprintami XIX-wiecznych spisów mieszkańców Warszawy podkreślając czerwonym ołówkiem naszych praszczurów.
Gdy jako 19-latka rozpoczęłam pracę w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, pod wpływem koleżanki sięgnęłam po stojąca na półce książkę „Znaczy kapitan” Karola Olgierda Borchardta. Ojciec ujrzawszy mnie nad lekturą powiedział, że w rodzinie też był marynarz ze Szkoły Morskiej w Tczewie. Był to jego stryj – Zbigniew Piekarski. Tata położył mi wtedy na łóżku teczkę z jego listami. Zachwyciłam się i… po raz pierwszy mocno „zaprzyjaźniłam” z jakimś swoim przodkiem. Miałam przecież 19 lat, jak on, kiedy te listy pisał. A przecież nic tak nie przybliża nam człowieka, jak jego listy do bliskich. Wtedy zresztą przeprowadziłam swoje pierwsze śledztwo rodzinne, które po latach zaowocowało książką „Dziewiętnastoletni marynarz”. To w niej ujawniłam skrywaną rodzinną tajemnicę, która gdyby nie ja umarłaby, jak wiele innych tajemnic, tworzących naszą historię.
W listopadzie 2013 roku Jolanta Adamiec-Furgał zaprosiła mnie do nagrania telewizyjnego programu „Saga Rodów”, bym opowiedziała o swoich przodkach. Wiedziała, że genealogia zawsze była moją pasją. Tak powstał odcinek jej programu p.t. „Saga Rodu Piekarskich”.
https://www.youtube.com/watch?v=f6prOmtEO68
Już w trakcie nagrania uświadomiłam sobie po raz kolejny, że sporo o swoich przodkach wiem, ale… nie wszystko. Wielu rzeczy, które opowiadali mi Ojciec, Matka czy ciotki już nie pamiętam. O ile mniej będzie wiedział mój syn? Tak zrodził się pomysł na witrynę, na której postanowiłam zamieszczać informacje, zdjęcia i skany dokumentów tych, którzy byli na tym świecie przede mną i z którymi w jakikolwiek sposób jestem związana. I tak od listopada 2013 roku, a więc już od ponad dwóch lat, na portalu piekarscy.com.pl codziennie pojawia się jeden wpis, a wraz z nim minimum jeden dokument, jedno zdjęcie itp.
Gdy zaczynałam ten swój projekt, wielu znajomych śmiało się ze mnie. Oczywiście poza moimi plecami. Powtarzano mi potem, że mają mnie za dziwaka i tak dalej. Jednak z czasem śmiech zniknął. Cóż… ze statystykami nikt nie dyskutuje, a do dziś mój genealogiczny portal miał ponad milion trzysta tysięcy odsłon. Jakby tego było mało, w ciągu tych ponad dwóch lat okazało się, że publikowane przeze mnie rzeczy przydały się wielu osobom pracującym nad różnymi historiami i to zarówno miast, jak i ludzi. Historycy i różnego rodzaju badacze zaczęli do mnie odzywać się, a nawet umawiać się na bardziej szczegółowe rozmowy. Odezwało się też kilka osób, z którymi jestem spokrewniona lub spowinowacona, a wspólny przodek był… nawet pięć pokoleń wstecz. Szczególnie utkwił mi w pamięci pewien telefon. Pan przedstawił się, że jest prawnukiem… rodzonego brata mojego prapradziadka. Umówiliśmy się na cmentarzu na spacer, a potem usiedliśmy na herbatkę w domu pogrzebowym, przy jednym z niewielu wolnych stolików. Za ścianą odbywała się stypa. Żałobnicy wchodzili do środka i przechodzili koło stolika, przy którym my piliśmy herbatę i oglądaliśmy rozrysowane drzewa genealogiczne. To spotkanie zaowocowało potem tekstem, który lada moment ukaże się w prasie, a dotyczyć będzie Kamionka i Saskiej Kępy. Moje genealogiczne zabawy zaowocowały zresztą kilkoma varsavianistycznymi artykułami do miesięcznika Stolica, przydały się, gdy pisałam książkę „Czucie i Wiara, czyli warszawskie duchy” oraz sprawiły, że w ubiegłym roku zrobiłam film dokumentalny „100 lat w Warszawie”, w którym pokazałam Warszawę z czasów mojego pradziadka Michała Franciszka Piekarskiego, który żył 97 lat.
Także dzięki pracy nad portalem genealogicznym napisałam w swoim czasie tekst na portal… motoryzacyjny… o wujku Bogdanie Szenku, który dawno temu był szefem warszawskiego klubu miłośników Citroëna.
Najbardziej niesamowitego odkrycia, dokonałam jednak nawiązując kontakt z doktorem Markiem Jerzym Minakowskim, prowadzącym Wielką Genealogię Polaków. Wielka Genealogia to projekt, którym dr Minakowski chce udowodnić postawioną przez siebie tezę, że my – wszyscy Polacy – jesteśmy jedną, wielką rodziną. Chce też udowodnić, że elitę intelektualną Polski tworzą potomkowie twórców Sejmu Wielkiego. Że to potomkami twórców Sejmu Wielkiego byli powstańcy styczniowi, powstańcy warszawscy, rozstrzelani z listy katyńskiej czy bohaterowie Polskiego Słownika Biograficznego. Zaglądałam na tę jego stronę dość często, szukając różnych informacji. Wykupiłam nawet dożywotni abonament, by móc grzebać także w szerszych zasobach. I nagle, pewnego dnia, odnalazłam na portalu Minakowskiego mojego cztery razy pradziadka Józefa Faustyna Gorczyckiego, którego fotografia stoi na komodzie u mnie w sypialni. Odezwałam się do pana doktora i podałam informacje, które wiedziałam o nim, jego żonie i tak dalej. Doktor, jako zawodowy genealog, wszystkie te informacje weryfikował, a po pozytywnej weryfikacji wprowadził do portalu.
I tak, po jakimś czasie znalazłam się tam, jako potomek jednego z twórców Sejmu Wielkiego. Tym „moim” przodkiem twórcą Sejmu Wielkiego był (i tu pozwolę sobie na dokładny cytat z Wikipedii): „Paweł Skórzewski herbu Drogosław (ur. 29 lipca 1744 roku w Mącznikach, zm. w 1819 roku) – senator-wojewoda Królestwa Kongresowego w 1819 roku, generał brygady armii Księstwa Warszawskiego, stolnik kaliski od 1792 roku, podczaszy poznański w 1792 roku, podstoli poznański w latach 1787-1789, łowczy kaliski w latach 1783-1787, miecznik kaliski w 1780 roku, uczestnik insurekcji kościuszkowskiej, członek Towarzystwa Przyjaciół Konstytucji 3 Maja, konfederat barski, poseł na sejm. Odznaczony w Księstwie Warszawskim Krzyżem Kawalerskim Orderu Virtuti Militari.”
Przyznam, że nie miałam świadomości. Jednak to odkrycie okazało się być niczym w porównaniu z innym, które nastąpiło jakiś czas później (już z półtora roku temu). Otóż pewnego dnia, gadając z przyjaciółką przez telefon, klikałam bezmyślnie w tych, którzy byli przed tymi moimi przodkami, o których istnieniu wiedziałam z przekazów rodzinnych. Patrzyłam, w nic niemówiące mi coraz dziwniejsze nazwiska. Ciekawiło mnie, jak daleko zajdę w tych przodkach. Klikałam tak, i klikałam, a czas płynął. Przyjaciółka gadała, a ja nagle przerwałam jej mówiąc: „Słuchaj, klikam w przodków na portalu wielcy.pl i doszłam do… Przemyślidów. Toż to jakieś jaja!” Pośmiałyśmy się obie i…. wróciłyśmy do rozmowy. Ona opowiadała dalej, a ja dalej słuchałam bezmyślnie klikając w informacje, kto był przed Przemyślidami. I tak klikałam, aż doszłam do… Piastów. Po jakimś czasie, jednym kliknięciem ustawiło mi się cało drzewo genealogiczne od Mieszka I do mnie. Trochę mnie przytkało. Wynika z niego bowiem, że jestem w 40 pokoleniu prawnuczką Mieszka I. Najpierw wydało mi się to śmieszne, a nawet głupie. Czy to w ogóle możliwe? Ale zaraz potem przyszła druga myśl. Przecież to nie ja zbadałam. Dr Minakowski sam pisze, że pewne rzeczy zrobili za niego polscy genealodzy już dawno temu. Ja tylko odnalazłam w Wielkiej Genealogii Polaków Joannę Nieszkowską h. Kościesza, córkę Bogusława, której grób jest na cmentarzu kalwińskim w Warszawie. Jej zdjęcie znajduje się w jednym z rodzinnych albumów. Joanna była moją cztery razy prababką. Przodkowie przed Joanną i jej ojcem Bogusławem zostali ustaleni przez obcych mi zupełnie genealogów. Przyglądając się temu dziwnemu drzewu uświadomiłam też sobie, że kiedyś ludzie mieli więcej dzieci. Nasze dzisiejsze rodziny o modelu 2+1, a rzadko 2+2 sprawiają, że o tym zapominamy. A przecież jedna moja praprababcia miała jedenaścioro, a druga trzynaścioro dzieci. Po tych przemyśleniach szybko utworzyłam kilkadziesiąt takich drzew moim kuzynom i kuzynkom, stryjkom i stryjenkom i tak dalej. Nie jestem bowiem sama. Jest nas cała rzesza.
A piszę o tym, bo w tym roku obchodzimy 1050 lecie chrztu Polski. Przez portale i media przewala się cała masa informacji o Mieszku I oraz jego żonie Dąbrówce, na której ulicy (o ironio!) mieszkam. I właściwie codziennie dowiaduję się o nim czegoś nowego. Nie ma jednak informacji, ilu nas jest – potomków Mieszka. A przecież tylko ja znam, co najmniej kilkudziesięciu spośród moich bliższych i dalszych krewnych. Moim zdaniem są ich (nas) tysiące! I tak myślę, że naprawdę jesteśmy wielką rodziną. Tylko na co dzień się nad tym nie zastanawiamy.
A na koniec, jako ciekawostka – to drzewo genealogiczne od Mieszka I do mnie. Ulubiony po ujrzeniu tam nazwiska Rurykowicz żartobliwie stwierdził, że czas iść odzyskać Kijów! Wreszcie jest pretekst. Ale tak naprawdę to dziwne uczucie. Od półtora roku czytam życiorysy tych ludzi i nadal są mi obcy. Dobrze więc, że o Mieszku tyle piszą. Może „zaprzyjaźnię się” z nim, jak w swoim czasie z tymi, których listy i zdjęcia mam w domu. 1050 rocznica chrztu Polski to dobra okazja.
Dla niezorientowanych:
Skrót „bohater PSB” oznacza Polski Słownik Biograficzny, czyli dana postać jest bohaterem tego słownika.
Skrót „bohater Wiki” oznacza Wikipedię.
- Mieszko «I» ks. Piast, bohater PSB 922-992
&965 Dubrawka Dobrawa Przemyślida, bohater PSB 930-977 - Świętosława Sygryda Syryta Storrada? ks. Piastówna, bohater PSB 967-1014
&985 Eryk «Zwycięski» Szwedzki, król Szwecji 960-995 - Olaf «III» Szwedzki, król Szwecji 970-1021/1022
&980 Astryda N. 960 - Ingegerda Anna Szwedzka 990-1050
&1019 Jarosław «Mądry» ks. Rurykowicz, wielki książę [kij] Kijów 978-1054 - Wsiewołod Wsewołod «I» ks. Rurykowicz, książę perejasławski 1029/1030-1093
&1046 Irena Bizantyńska 1020-1067 - Włodzimierz «Monomach» ks. Rurykowicz, bohater Wiki 1053-1125
&1090 N. N. 1070-1107 - Jerzy «Dołgoruki» ks. Rurykowicz, książę rostowski i suzdalski 1091-1157
&1108 N. Połowcy 1092 - Rościsław ks. Rurykowicz, książę perejasławski 1109-1151
&1120 N. N. 1150-1176 - Eufrozyna ks. Rurykowicz 1120
&1140 Gleb ks. Rurykowicz, książę riazański 1120-1178 - Igor ks. Rurykowicz, książę riazański 1160-1194
&1160 Agrafena ks. Rurykowicz 1140-1237 - Ingwar «I» ks. Rurykowicz, książę riazański 1170-1237
& ? ? - Oleg ks. Rurykowicz, wielki książę riazański 1230-1258/1258
& ? ? - Roman ks. Rurykowicz, wielki książę riazański 1210-1270
&1230 Anastazja N. 1210 - Jarosław ks. Rurykowicz, wielki książę riazański 1260-1299
& ? ? - Michał ks. Rurykowicz, książę proński 1300-1303
& ? ? - Aleksander ks. Rurykowicz, książę proński 1280-1340
& ? ? - Iwan ks. Rurykowicz, wielki książę riazański 1310-1350/1351
& ? ? - Oleg Jakub ks. Riazański, wielki książę riazański 1336-1402
&1354 N. (Eufrozyna ?) ks. Rurykowicz 1337-1405 - Anastazja ks. Riazańska 1360
&1388 Korybut Dymitr «Młodszy» ks. Korybut h. Pogoń Litewska, bohater PSB 1358-1404 - Helena ks. Korybut h. Pogoń Litewska, bohater PSB 1380-1449
&1407 Jan «II» ks. Przemyślida-Raciborski, książę raciborski 1375-1424 - Wacław ks. Przemyślida-Raciborski na Raciborzu, książę raciborski 1410-1456
&1445 Małgorzata Świdwa-Szamotulska z Dzwonowa h. Nałęcz, bohater PSB 1420-1464 - Katarzyna ks. Przemyślida-Raciborska na Raciborzu 1450-1478
&1430 Włodek Włodko Danaborski z Danaborza h. Topór (Pałuka), kasztelan [kal] Nakło 1410-1467 - Jan «senior» Danaborski z Danaborza h. Topór (Pałuka), kasztelan [poz] Rogoźno 1440-1518
&1484 Petronela Piotrusza Oporowska h. Sulima 1450-1535 - Zofia Danaborska z Danaborza h. Topór (Pałuka) 1480-1535
&1513 Michał Białośliwski z Łukowa h. Topór (Pałuka), surrogator grodzki [kal] Nakło 1480-1524 - Jadwiga Białośliwska z Łukowa h. Topór (Pałuka) 1530
&1555 Jerzy Wojnowski 1530 - Katarzyna Wojnowska 1550-1615
&1582 Maciej Baranowski z Baranowa h. Jastrzębiec, kasztelan [kal] Biechowo 1550-1607 - Zofia Baranowska z Baranowa h. Jastrzębiec 1570
&1603 Hieronim Gembart 1570 - Katarzyna Gembart 1600
&1620 Stanisław Zawadzki h. Korzbok 1590 - Jadwiga Zawadzka h. Korzbok 1620-1686
&1646 Samuel Mielęcki h. Ciołek (Aulok), dworzanin [cen] dwór królewski 1590-1652 - Adam Konstanty Mielęcki h. Ciołek (Aulok) 1630-1703
&1664 Anna Gorzeńska h. Nałęcz 1630-1701 - Jan Mielęcki h. Ciołek (Aulok), miecznik [poz] Wschowa 1666-1726
&1701 Anna Elżbieta Potworowska z Sienna h. Dębno 1684-1720 - Jan Adam Mielęcki h. Ciołek (Aulok) 1700-1785
&1738 Wiktoria Eleonora Dziembowska 1710 - Joanna Aleksandra Mielęcka h. Ciołek (Aulok) 1741-1805
&1761 Teodor Wespazjan Kossecki h. Rawicz, pułkownik wojsko polskie 1730-1805 - Aleksandra Wiktoria Kossecka h. Rawicz 1780
&1793 Bogusław August Bogumił Nieszkowski h. Kościesza 1765 - Joanna Zuzanna Nieszkowska h. Kościesza 1797
&1820 Stanisław Jan Konst Nieszkowski h. Kościesza 1776-1841 - Konstancja Nieszkowska h. Kościesza 1826-1901
&1846 Józef Faustyn Gorczycki h. Jastrzębiec, (linia: Paweł Skorzewski 2.830.101) 1821-1880 - Stanisława Anna Sabina Gorczycka h. Jastrzębiec, (linia: Paweł Skorzewski 2.830.101) 1849-1929
&1850 Bronisław Franciszek Ksawery Ruszczykowski 1840-1916 - Zofia Konstancja Ruszczykowska, (linia: Paweł Skorzewski 2.830.101) 1879-1962
&1900 Ludwik Roch Piekarski 1869-1945 - Bronisław Michał «Omega» Piekarski, uczestnik Powstania Warszawskiego 1901-1960
&1920 Janina Karolina Adamska 1905-1974 - Maciej Piekarski, bohater Wiki 1932-1999
&1960 Halina Małgorzata Stec 1927-1995 - Małgorzata Karolina Piekarska, bohater Wiki 1967-
PS Jakby ktoś z badaczy potrzebował moje DNA służę włosem. 😉
PS 2 A swoją drogą co za upadek rodu. 40 razy pradziadek był księciem i twórcą państwa polskiego, a ja czasem nie mam na tramwajowy bilet. 😉
PS 3 Wszystkich interesujących się genealogią, rodzinnymi archiwami itp., zapraszam już teraz na spotkanie ze mną:
20 kwietnia 2016, g. 14:00
Archiwum Akt Nowych,
02-103 Warszawa,
ul. Hankiewicza 1,
Sala im. I. J. Paderewskiego