Z okazji Dnia Dziadka…

Obaj moi dziadkowie zmarli przed moim urodzeniem, a nawet przed tym, kiedy pobrali się moi rodzice. Obu znam z opowieści i pozostawionych przez nich dokumentów.  Julian Stec (1886-1960) urodzony albo w Kraśniku albo w Zwierzyńcu albo w Kałuszynie, ale pewności nie ma, bo nie mogę…

Z okazji Dnia Babci…

Miałam dwie babcie, ale niestety tylko jedna pomagała mnie wychowywać. Babcia Janina z Adamskich Piekarska (1905-1973), choć w miarę dobrze ją pamiętam, zmarła, gdy miałam niespełna 6 lat. Pamiętam jak odwiedzałam ją w domu na Sadybie. Była wdową. Dziadka Bronisława Piekarskiego (1901-1960) nie poznałam, bo…

Imagine, czyli kilka refleksji na temat hejtu

Po dogłębnej analizie Facebooka, Twittera oraz artykułów i komentarzy związanych z tragiczną śmiercią Pawła Adamowicza, a publikowanych w gazetach oraz na różnych portalach od prawa do lewa, stwierdzam, że nie będzie łatwo powstrzymać w społeczeństwie mowę nienawiści, jeżeli: Będziemy analizować każde zdanie Jerzego Owsiaka, Donalda…

Groszówka, czyli reszta jest milczeniem

Pojechałam do Radziejowic na kilka dni. Popracować, czyli popisać i poczytać, ale też odpocząć. Dla odpoczynku wzięłam ze sobą szydełkowanie. Ostatnio z lepszym lub gorszym efektem końcowym robię na szydełku. Po 40 latach wróciłam do hobby z dzieciństwa. Niestety szydełkowa zakładka-jamnik wymaga szycia, bo trzeba…

Jednorazowe pobicie?

Gdyby kiedyś ktoś powiedział mi, że będę ofiarą domowej przemocy odesłałabym go do psychiatry. Ja? Ofiarą męża tyrana? Ja bita? A jednak! Z Eksiem (panie świeć nad jego duszą) rozwiodłam się po 5 latach małżeństwa. Odeszłam po 4. Choć tylko ja wiem jak bardzo było…