Zwariowany świat byłej żony, czyli 400 adresów
Jakiś czas temu opisywałam tu pasjonującą przygodę z lekturą e-booka autorstwa pewnej byłej żony byłego premiera. Opisywałam jak owa pani przeczytawszy moje blogowe rozważania pt. „Książka a książka, czyli gdzie trafia e-book?” podarowała mi swojego e-booka zachęcając do lektury. A gdy poświęciłam na to kilka…