My, czyli środowisko ludzi kultury i książki, wystosowaliśmy ostatnio do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego następujący list. Jestem jednym z sygnatariuszy, więc publikuję.
Minister Bogdan Zdrojewski
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Zwracamy się do Pana Ministra z apelem o podjęcie działań na rzecz przeciwdziałania katastrofalnej sytuacji czytelnictwa w Polsce. Według najnowszych statystyk 56% Polaków nie ma w ciągu roku żadnego kontaktu z książką. Nawet wśród ludzi z wyższym wykształceniem aż 25 proc. osób nie przeczytało ani nie przejrzało w 2010 w ciągu roku książki, nawet albumu ani książki kucharskiej. Czytanie w Polsce nie jest modne i Polacy w ogóle nie wstydzą się przyznać do tego, że nie czytają.
Analizując statystyki czytelnictwa w innych krajach europejskich, można się jednak łatwo przekonać, że skandalicznie niski poziom czytelnictwa w Polsce nie jest wcale uniwersalnym problemem naszych czasów. Inne kraje europejskie znajdują się w dużo lepszej sytuacji, a pomimo to nie szczędzą wysiłków i pieniędzy na dalszą promocję czytelnictwa. Przykładowo aż 75% Francuzów czyta w ciągu roku co najmniej jedną książkę, 38% czyta więcej niż 9 książek rocznie, 25% pomiędzy 10 a 24, a 15% więcej niż 25 książek w roku. Francja inwestuje duże pieniądze w promocję czytelnictwa, hojne programy stypendialne dla pisarzy i tłumaczy oraz dofinansowanie bibliotek.
W Szwecji w ostatnich 25 latach liczba osób regularnie czytających książki nie tylko nie zmalała, ale regularnie wzrastała. Według badań przeciętny Szwed czyta książki 20 minut dziennie. Jednak w związku z tym, iż dostrzeżono, że nieco maleje czytelnictwo wśród młodszych generacji, np. wśród 20-24-latków tylko 30% czyta książki codziennie, a wśród 9- 14-latków czyta codziennie tylko 59% dzieci (a nie jak wcześniej 72%), powstał właśnie na zamówienie szwedzkiego rządu wielki raport, którego celem jest zaproponowanie najlepszych metod przeciwdziałania negatywnym trendom i stworzenie mechanizmów jeszcze lepszej promocji czytelnictwa. Wkrótce na ten cel przeznaczone zostaną kolejne duże sumy z państwowej kasy.
Warto dodać, że to właśnie dzięki powszechności czytelnictwa w Szwecji i wielkiej miłości Szwedów do książek, obserwujemy od lat szwedzki „narodowy cud promocyjny”, którym jest światowa kariera literatury szwedzkiej. Książki te nie sprzedawałyby się na świecie, gdyby najpierw nie odnosiły wielkich sukcesów czytelniczych w Szwecji.
Tymczasem w niemal 40-milionowej Polsce przeciętny nakład książki to zawstydzające 2500 egzemplarzy, a kraj, który w trakcie polskiej prezydencji w UE wydał ogromne pieniądze na promocję swojego wizerunku, jako „kraju kultury” jest w gruncie rzeczy tym miejscem w Europie, gdzie przeważająca część społeczeństwa w ogóle nie czyta książek.
Cieszymy się, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w swoim raporcie rocznym informuje o najwyższym w historii, rekordowym budżecie, co jest w dużym stopniu osobistą zasługą Pana Ministra. Nie rozumiemy jednak, dlaczego wśród 3,5 miliarda złotych wydanych na kulturę w 2012 roku tak niewiele przeznaczono na promocję czytelnictwa oraz niedostatecznie dużo na wsparcie finansowe dla polskich bibliotek, w których od lat nie kupuje się wystarczająco dużo nowości wydawniczych. Wiemy, że obowiązek finansowania bibliotek leży przede wszystkim po stronie samorządów, ale to jedynie MKiDN poprzez radykalne zwiększenie swoich dotacji na biblioteki oraz na promocję czytelnictwa może dać ogólnonarodowy sygnał do zmiany tej sytuacji.
Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej w wywiadzie, którego udzielił „Krytyce Politycznej” w następujący sposób mówi o złej sytuacji polskich bibliotek „O atrakcyjności biblioteki decyduje zakup nowości. Biblioteka publiczna musi mieć książki, o których właśnie się mówi. W Polsce średni nakład książki to 2,5 tysiąca, beletrystyki – 4 tysiące, a bibliotek jest ponad 30 tysięcy. Według nieopublikowanych jeszcze statystyk Biblioteki Narodowej w 2011 roku średnia zakupu nowości wyniosła 7,2 wolumina na 100 mieszkańców. Średnia w Europie to 25, w Danii – ponad 30, a w Estonii – 36. Te siedem woluminów oznacza, że polskie biblioteki w większości tylko wymieniają zaczytane lektury szkolne.”
Apelujemy o podjęcie dodatkowych i bardziej zdecydowanych działań na rzeczy promocji czytelnictwa w Polsce i przeciwdziałanie wielkiej katastrofie kulturalnej, u progu której już się znajdujemy. Jedną z najważniejszych i najprostszych do realizacji kwestii jest znacząca pomoc finansowa dla polskich bibliotek. Nie jest to jedyna rzecz, którą trzeba zrobić, ale jest to coś, co można zrobić natychmiast.
Prosimy o to, by Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydając publiczne pieniądze między innymi na niezwykle cenną „promocję Polski jako kraju kultury” podjęło jeszcze większy wysiłek na rzecz zmiany tragicznej sytuacji kulturalnej, w jakiej znajduje się kraj, w którym ponad połowa społeczeństwa nigdy nie sięga po książki.
Z poważaniem,
Katarzyna Tubylewicz – pisarka, tłumaczka, w latach 2006-2012 dyrektor Instytutu Polskiego w Sztokholmie; Anna Dziewit Meller, dziennikarka, pisarka; Marcin Meller, dziennikarz; Profesor Zygmunt Bauman, filozof, socjolog; Agnieszka Holland, reżyserka; Profesor Aleksandra Jasińska-Kania, socjolożka; Ewa Lipska, pisarka; Agata Tuszyńska, pisarka; Beata Stasińska, wydawca; Joanna Bator, pisarka; Justyna Sobolewska, dziennikarka; Piotr Buras, politolog, publicysta; Aleksandra Szymańska, dyrektor Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku; Justyna Czechowska, agentka literacka, tłumaczka, członkini zarządu Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury; Zbigniew Kruszyński, pisarz; Krystyna Kofta, pisarka; Alicja Buras, tłumaczka literatury niemieckojęzycznej; Jacek St. Buras, tłumacz, redaktor serii literatury niemieckojęzycznej KROKI; Magdalena Zielonka, redaktor; Gabriela Niedzielska, Agencja Autorska Autograf; Małgorzata Karolina Piekarska, dziennikarka, pisarka; Ewa Baj, producentka telewizyjna; Grzegorz Kasdepke, autor książek dla dzieci; Joanna Nikodemska, dziennikarka; Barbara Kosmowska, pisarka; Paulina Wilk, pisarka, publicystka, założycielka oficyny wydawniczej Wilk& Król; Anna Król, organizatorka festiwalu literackiego Big Book Festival, teatrolog, założycielka oficyny wydawniczej Wilk& Król; Ewa Winnicka, reporterka; Joanna Laprus Mikulska, dziennikarka, redaktor naczelna PAPERmint Magazynu o książkach; Paweł Szwed, wydawca; Alek Tarkowski dyrektor Centrum Cyfrowego Projekt: Polska; Roksana Jędrzejewska-Wróbel, doktor literaturoznawstwa, pisarka; Zofia Jabłonowska-Ratajska, krytyk sztuki, publicystka; Jarek Szubrycht, dziennikarz; Anna Onichimowska, pisarka; Jacek Hugo-Bader, reporter; Grażyna Plebanek, pisarka; Magdalena Raczyńska, kuratorka programu literackiego w Instytucie Kultury Polskiej w Londynie; Mikołaj Łoziński, pisarz; Olga Tokarczuk, pisarka; Leonard Neuger, literaturoznawca; Magdalena Środa, filozofka, publicystka; Agnieszka Rudzińska, menadżerka kultury, współtwórczyni MHŻP; Piotr Mucharski, redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego; Sławomir Paszkiet, tłumacz; Cezary Łazarewicz, dziennikarz; Michał Jakubik, wydawca; Sławomir Ratajski, artysta, wykładowca, dyrektor Polskiego Komitetu ds. Unesco; Marek Beylin, dziennikarz, Gazeta Wyborcza; Andrzej Franaszek,”Tygodnik Powszechny”; Maria Kulik bibliotekarz, prezes Polskiej Sekcji IBBY; Zofia Beszczyńska, pisarka; Marzena Stefanska-Adams, Wydawnictwo Kwiaty Orientu; Małgorzata Kąkiel, krytyk literacki; Małgorzata Szczurek, wydawca; Anna Janko, pisarka; Maciej Cisło, poeta, pisarz; Tomasz Jastrun, pisarz; Grzegorz Jankowicz, Tygodnik Powszechny; Mike Urbaniak, dziennikarz; Magdalena Heydel, tłumaczka, wykładowca UJ;