A jednak na moje wyszło

Spread the love

Gdy mówiłam znajomym, że podczas wieczoru promującego moją książkę „LO-teria” fragmenty przeczyta Muniek Staszczyk patrzono na mnie, jak na wariatkę.Wprawdzie siłą moich argumentów byłą ogromna. Poeta, polonista, rockman, człowiek o luźnym podejściu do życia, a jednocześnie profesjonalista, facet, który wielokrotnie mówił, że liceum to ważny czas w życiu każdego człowieka (a książka przecież o życiu licealistów), prywatnie mój znajomy…Chcę, by czytał to ktoś normalnym głosem, bez zadęcia aktorskiego…

Myślę, ze wczoraj wszystkim obecnym na spotkaniu w Domu Literatury szczęka opadła. Muniek czytał świetnie. Właśnie normalnie. Momentami było nawet śmiesznie.

– Co tu jest napisane? Filmłebie? 🙂

albo:

– Z… jotpegów? Dobrze czytam?

Miało to swój ogromny, niepowtarzalny urok, a i publiczność bawiła się naprawdę nieźle. Dowód? Zapraszam do galerii. 

Fotorelację przygotował Krzysztof Ciesielski.

Author: Małgorzata Karolina Piekarska

Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...