Jak baba z kawału

Pamiętam z podstawówki kawał. „Lepiej późno niż wcale powiedziała baba przychodząc na stację dwie godziny po odjeździe pociągu”. Wczoraj powtórzyłam to za nią, bo… właśnie wczoraj, gdy kalendarz wskazywał 17-go, dostałam zaproszenie na wielką konferencję i bankiet na 12-go. Zaproszenie było wysłane listem poleconym na…

Nie ma jak ludowe metody

Zwłaszcza na rozładowywanie napięć i agresji. To moja refleksja po weekendowej wyprawie do powiatu węgrowskiego. Wraz z kolegą po piórze – Konradem Lewandowskim (przygotowującym powieść, której akcja dzieje się na tamtejszej ziemi) – wybraliśmy się, by zbierać miejscowe legendy. Co z tego wyszło – niech na…