Gdzie zima ma dupę?

Dopadła mnie zimowa deprecha. Niby jestem szczęśliwa, niby wszystko gra, ale… jest pewne ale. Nazywa się minusowa temperatura. W mieszkaniu nie wiem ile jest stopni, ale na pewno temperatura spadła poniżej wszelkiej krytyki. Ja muszę łazić w bluzie, swetrze i przykrywać się kocem. Syn ucieka…

Co z poetą po śmierci?

Cały wczorajszy dzień męczył mnie wiersz Broniewskiego.  Zapewne pod wpływem krajobrazu, który towarzyszył mi podczas tego średnioudanego pobytu poza Warszawą. W każdym razie recytowałam: Mnie ta ziemia od innych droższa, ani chcę, ani umiem stąd odejść, tutaj Wisłą i wiatrami Mazowsza przeszumiało mi dzieciństwo i…