Kamyk przegrywa z komercją

Spread the love

Pojechałam wczoraj z kamerą na 43 Rajd Arsenał i towarzyszącą mu wystawę „Kamyk na szańcu”. W tym roku przypada 70 rocznica Akcji pod Arsenałem. Brawurowej akcji szarych szeregów, podczas której odbito z rąk gestapo Janka Bytnara – „Rudego”. Rajd organizowany jest od prawie pół wieku i ma przypominać uczestników akcji Szarych Szeregów, ale przede wszystkim ma przypominać czym jest lojalność i przyjaźń. W tym roku towarzyszy mu wystawa, którą zorganizowała Barbara Wachowicz. „Fioletowa Dama” polskiej literatury otrzymała w tym roku nagrodę Totus 2012, przyznaną przez Fundację Konferencji Episkopatu Polski „Dzieło Nowego Tysiąclecia” za osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej. Dostała ją za „propagowanie polskiego patriotyzmu, wiary, postawy honoru i prawości”. Barbara Wachowicz jest autorką tekstów o życiu i twórczości: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Henryka Sienkiewicza, Stefana Żeromskiego, Tadeusza Kościuszki, a także o najwybitniejszych postaciach polskiego harcerstwa. Piszę o tym nie dlatego, że polecam wystawę, choć to też. Można tam zobaczyć m.in. kenkartę Janka Bytnara „Rudego”, która została przygotowana na Akcję pod Arsenałem, a której on nigdy nie użył, bo przecież kilka dni później zmarł w wyniku ran odniesionych w gestapowskim śledztwie. Są listy Alka Dawidowskiego do Basi i Basi do Alka. Ten dwugłos, wynikający z tego, że zachowały się listy pisane przez obie strony jest jedynym takim dziełem epistolograficznym w całej okupowanej Europie!!! Jest opłatek, który znaleziono w ubraniu Jana Rodowicza „Anody” po ekshumacji. Opłatek dostał od matki w Wigilię tuż przed aresztowaniem. Jest tablica, którą Alek Dawidowski odkręcił z pomnika Mikołaja Kopernika odsłaniając tym samym polski napis. Ale nie to jest tak istotne, choć naprawdę warto to wszystko zobaczyć. Najistotniejsze jest to, że wystawa powstała, bo Barbara Wachowicz uparła się i wyłożyła na nią prywatne środki. Wiem to nie od niej, ale od ludzi, którzy jej pomagali. „Fioletowa Dama” jest zbyt skromna, by opowiadać o takich przyziemnych sprawach, jak finanse. Co ciekawe te własne środki wyłożyła dzięki temu, że dostała nagrodę Totus 2012. Wcześniej chciała na ten cel wziąć kredyt w banku! O wystawie media niemal milczą. Pojawiła się depesza PAP, depesza KAI i dalej malutkie wzmianki w zaledwie kilku gazetach. Na wystawę przyjechała tylko nasza kamera. Czyż nie jest to smutne, że 70 lat po Akcji pod Arsenałem i niespełna 25 lat po Okrągłym stole sponsorzy chętniej finansują „Top Model”, „Voice of Poland” czy „Taniec z gwiazdami”? Po obejrzeniu wystawy i spotkaniu z panią Barbarą już przestałam się dziwić, że tak trudno nam znaleźć sponsora do monodramu.

Print Friendly, PDF & Email

Author: Małgorzata Karolina Piekarska

Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...