Wczoraj byłam na spotkaniu autorskim w szkole niedaleko domu. Jak zwykle opowiadałam o swoich książkach. By nie zanudzić słuchaczy mam przygotowane prezentacje w power pointcie. Z doświadczenia wiem, że jeśli opowieściom towarzyszy obraz to ludzie uważniej i chętniej słuchają. Dlatego prezentacje pokazują moje książki, ilustracje w nich zawarte, a także… rebusy. Mam też jedną prezentację, na którą składają się zdjęcia Saskiej Kępy zrobione przez czytelnika, który przyjechał w swoim czasie do Warszawy i przespacerował się saskokępskimi uliczkami z aparatem fotograficznym w jednej ręce i książką „Klasa pani Czajki” w drugiej. Odwiedził prawie wszystkie miejsca związane z powieścią. Kiedy pokazuję jego zdjecia poza Warszawą widzę, że słuchacze sami chbcieliby odbyć taką podróż po Kępie. Co stało się, gdy wczoraj pokazałam je młodzieży, która tu mieszka? Ryknęli śmiechem. Cóż… nikt nie jest prorokiem we własnym domu, a tego co mamy na co dzień po prostu nie doceniamy. Fotografie zwykłych miejsc, koło których codziennie przechodzimy najwyraźniej po prostu muszą śmieszyć.
Author: Małgorzata Karolina Piekarska
Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka.
Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka.
Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka.
Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...