Twoja pomyłka mój błąd

Spread the love

Od 11 lat, średnio raz w miesiącu, dzwonią do mnie różni ludzie w sprawie zakupu i montażu okien. Pisałam o tym zresztą te 11 lat temu. Wtedy myślałam, że ktoś publikuje w gazecie mój numer telefonu. Lub jest jakaś pomyłka na ulotce. Teraz wiem (i to od wielu lat), że żadnej pomyłki w druku nie ma tylko po prostu jest to kwestia nieuważnego wystukiwania numeru. Po prostu pewna firma – prowadzona przez kogoś o nazwisku Góral – ma numer telefonu podobny do mojego. Różnica to… jedna cyfra na końcu. Dawno już ustaliłam gdzie ma siedzibę firma Pana Górala, obejrzałam sobie nawet jej stronę etc. Niestety nie zmieniło to ani na jotę mojej sytuacji. Nadal odbieram telefony do Pana Górala. W większości z żądaniem wstawienia okien lub prośbą wyceny tego typu usługi – niektórym rozmówcom trudno jest przerwać. A raz nawet zdarzyło mi się usłyszeć w słuchawce „Góral ty chuju”, co uświadomiło mi, że ktoś z jego usług może być niezadowolony. Firma ma jednak dobrą markę. I wielu chętnych. Niestety niektórzy są nieuważni. Po 20 telefonie przestałam liczyć, ale było ich do dziś co najmniej 50.
Zawsze, gdy odbieram telefon w sprawie okien mówię, że pomyłka, że źle wybrany numer, że literówka, że „czeski błąd”… Przeważnie ta informacja wystarcza. Człowiek przeprasza i rozłącza się. Dziś było jednak inaczej. Po pierwsze zadzwoniły dwie osoby. Po drugie o ile pierwsza jeszcze była w miarę grzeczna o tyle druga wręcz przeciwnie. Pierwsza przyjęła do wiadomości, że to nie jest telefon Pana Górala. Wprawdzie spytała mnie „jak to możliwe?”, ale ja grzecznie odpowiedziałam: „nie wiem”, choć powinnam była powiedzieć, że po prostu pan nie umie wybrać numeru. I osoba ta rozłączyła się. Niestety druga zwyzywała mnie od debili, że odbieram telefon, który nie był przeznaczony do mnie.
I ja tak się teraz zastanawiam. Po czym poznać, czy kiedy dzwoni mój osobisty telefon, to jest on do mnie czy nie?

Na zdjęciu mój kot Szarlotek, który też tego nie wie…

Ja na razie stwierdzam, że wszystko to co mnie spotyka jest zgodne z absurdalną maksymą „czyjaś pomyłka to mój błąd”.

Author: Małgorzata Karolina Piekarska

Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...